Świąteczne Życzenia




Świat graffiti i bazgrołów część 2

Tag/ podpis to znak tożsamości i oryginalności, miejsca, gdzie się pojawia to przejaw buntu, prowadzącego do niszczenia mienia, albo akceptacji i tworzenia obrazów, które na wiele lat pozostają w pamięci.
Problemem jest nie tylko gdzie, ale przede wszystkim, co na to właściciel posesji, gdzie pojawia się tag. Wrócimy do tego tematu.

Tagging, jest jednym z najpopularniejszych nurtów graffiti i ma wiele postaci. Od skomplikowanych kombinacji liter malowanych jednym kolorem sprayu, do wielobarwnych geometrycznie rozbudowanych kompozycji wymagających czasu i wielu puszek farby.

Ten pierwszy rodzaj, tworzony głównie nocą, mimo iż pokazuje aktywność „twórcy”, niszczy przestrzeń publiczną. Jesteśmy przeciw.

Drugi wymaga wielowątkowych działań i przede wszystkim chęci (ze strony posługującego się farbą) legalnego pokazania swoich umiejętności.

Takie działanie ma jedną zaletę, legalnie malowane ściany, zawierające dobrze wykonane  kompozycje bardzo rzadko są niszczone.

Grafficiarze rzadko działają indywidualnie, znacznie częściej zbierają się w grupy (CREW).

Po co młodzi ludzie tworzą tagi na ścianach? Z jednej strony to przejaw antysystemowego buntu, z drugiej (naszym zdaniem ważniejszej) chęć zamanifestowania obecności w przestrzeni publicznej.

Taki sygnał, dla tych „normalnych” i pozostałych – innych grafficiarzy czy członków grup subkulturowych.

Wiemy, tagi to nie tylko farba, to również specjalne flamastry. Tag jest rodzajem podpisu, manifestacji obecności. Im bardziej wyrazisty, trudniejszy do podrobienia, tym lepszy.

I taggera nie obchodzi, że niszczy miejsca publiczne, że jego zmysł estetyki jest krańcowo odrębny od tego obowiązującego w społeczności lokalnej.

Dla niego ważne jest zaznaczenie swojej obecności, również zaznaczenie jej służbom ochrony porządku publicznego.

Po co o tym wszystkim piszemy?
Wiedzieć, znaczy zrozumieć, a wiedza i zrozumienie to droga do właściwej reakcji i o to nam chodzi…

Ps.
Wiecie, kim był – Taki 183? Odpowiedź niebawem.




Czy zima usprawiedliwia brak spostrzegawczości?

Tak się zastanawiamy, patrząc na trzy przypadki z ubiegłego tygodnia. Łączy je jedno, kierujący zaparkowali swoje pojazdy na przejściach dla pieszych.
Wszyscy, co do zasady, kierujący powinni wiedzieć, że to zabronione, a jednak …

A jednak dla swojej wygody, zostawiają swoje pojazdy i nie tylko łamią zasady, ale również powodują zagrożenie dla innych niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Nie ma znaczenia, gdzie zostały wykonane te zdjęcia, bo to może wydarzyć się wszędzie w naszym Mieście.

Jest zima, na chodnikach może pozostawać śnieg, lód, błoto pośniegowe. To czynniki, które mogą powodować zagrożenie dla mniej sprawnych osób, szczególnie seniorów.
Trzech kierujących zatrzymało swoje samochody na przejściach dla pieszych, w trzech sytuacjach powstało niebudzące wątpliwości zagrożenie.

To nie brak spostrzegawczości, to lekceważenie bezpieczeństwa innych ludzi.
Powodowanie takiego zagrożenia, dla własnej wygody, to działania aspołeczne, wymagające potępienia.

Zapominalskim, przypominamy:
Art.  49. Ust.1. pkt 2 ustawy prawo o ruchu drogowym
1.  Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;




Nie zauważył wyjazdu z posesji…?

15 grudnia 2022 r. nie był najszczęśliwszym dniem, dla kierującego, który zapomniał o zasadach wynikających z prawa o ruchu drogowym. Około godziny 21:00 na ulicy Królowej Bony (dzielnica Śródmieście, rejon 6) podjęliśmy interwencję, ponieważ  kierujący zablokował możliwość wjazdu/wyjazdu z posesji.

Na miejscu kierującego, wezwaliśmy holownik, który usunął pojazdy z drogi.

Przypominamy:
art. 49 ust.2. ustawy prawo o ruchu drogowym :
„Zabrania się postoju:
1) w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej;”




O młodzieńcu, który zasadom się nie kłaniał

Niestety, praktyka dowodzi, że różnie z tym bywa.

Dziś, po raz kolejny o zasadach wynikających z przepisów prawa o ruchu drogowym.

Pewien młody człowiek postanowił, że nie będzie się do nich stosował.

24 stycznia 2022 r. poruszał się, samochodem marki VW, po ulicy Jana III Sobieskiego, nie posiadając wymaganych prawem uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Co stanowi wykroczenie z art. 94 paragraf 1 Kodeksu Wykroczeń.
W tym samym miejscu i czasie zatrzymał kierowany przez siebie pojazd w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania, w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych, wzdłuż linii ciągłej oraz jej punktów końcowych, zmuszając innych kierujących pojazdami do najeżdżania na tę linię. Co stanowi wykroczenia z art. 97 Kodeksu Wykroczeń.

Sąd uznał, że wina kierującego nie budziła wątpliwości i uznał go winnym zarzucanych mu wykroczeń, wymierzając:
1. karę grzywny w wysokości 1500 zł,
2. zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 miesięcy,
Obciążył go też opłatami w kwocie łącznej 220 zł.

Młody człowiek zasadom się nie kłaniał, ma teraz czas na przemyślenia, bo każdy ma prawo do podejmowania decyzji, ale też każdy ma obowiązek ponoszenia ich konsekwencji.

My stanowczo odradzamy niestosowanie się do zasad ruchu drogowego, bo to niebezpieczne.




Zima, to niebezpieczny czas (nie tylko) dla seniorów

Śnieg, lód na ulicach, błoto pośniegowe mogą być zagrożeniem dla każdego z nas.
Przedwczoraj (13.12.2022 r.) około 15:00 na ulicy Dolnych Wałów (dzielnica Śródmieście, rejon 6) zauważyliśmy starszego mężczyznę , których według relacji świadków przewrócił się.
Udzieliliśmy mu pomocy, opatrując krwawiąca ranę głowy.

Na miejsce wezwaliśmy zespół Ratownictwa Medycznego, który zabrał seniora do Szpitala.
Zwracajmy uwagę na to, co się dzieje wokół nas, czasem nawet niewielka pomoc ma znaczenie.




„Czyste powietrze” – ważne spotkanie w Katowicach

Wymiana informacji, doświadczeń i nowych pomysłów są niezmiernie ważne. Przypominamy o spotkaniu w Katowicach.
Wielokrotnie pisaliśmy, jak ważna jest dla nas ochrona środowiska, jak istotne są wszelkiego rodzaju działania zmierzające do poprawy jakości powietrza, ale tez wpierania mieszkańców naszego miasta. którzy oczekiwali pomocy choćby w wymianie źródeł ciepła na bardziej ekologiczne.

Dzielimy się również naszymi doświadczeniami w tym zakresie.
Dwa tygodnie temu (2 grudnia 2022 r.) miała miejsce Konferencja dotycząca stosowania przepisów, mających na celu poprawę jakości   powietrza w świetle obecnej sytuacji prawne, oraz sytuacji na rynku paliw energetycznych.

Ważnym celem konferencji było przedyskutowanie sposobu realizacji obowiązków gmin dotyczących kontroli palenisk indywidualnych, prowadzonych w związku z obowiązywaniem tzw. uchwały antysmogowej w województwie śląskim.

Kolejnym – omówienie realizowanych działań naprawczych wynikających z Programu Ochrony Powietrza dla województwa śląskiego – w kontekście najnowszych zmian prawnych,  w obliczu trudności w dostępie do paliw stałych i niestabilnych cen paliw gazowych i energii elektrycznej.

Naszą Jednostkę reprezentował Pan Rafał Bogdoł, Zastępca Komendanta Straży Miejskiej w  Gliwicach ds. Prewencji biorąc m.in. aktywy udział w panelu dyskusyjnym „Uchwała antysmogowa w województwie śląskim. Jak skutecznie ja wdrażać? Jak prowadzić system kontroli przez samorządy? Czy uchwał antysmogowa powinna być zaktualizowana?”

Konferencję przygotował Śląski Związek Gmin i Powiatów we współpracy z województwem śląskim oraz Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Katowicach miała miejsce w centrum konferencyjnym Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.




Zima, przypominamy o obowiązkach właścicieli posesji

Zima zaatakowała, w ostatnich dniach podejmowaliśmy interwencje w wielu częściach miasta, choćby przy ulicy Bytomskiej (dzielnica Śródmieście, rejon 6) czy przy ulicy Zimnej Wody (dzielnica Politechnika, rejon 3).
Nadchodzi zima, opady śniegu, odwilże, oblodzenia i inne zjawiska.

Jak co roku powstaje pytanie, czy właściciele posesji pamiętają o swoich obowiązkach podczas tej pory roku?

Przypominamy o zimowych obowiązkach właścicieli posesji.

Właściciel nieruchomości ma obowiązek uprzątnąć błoto, śnieg, lód z chodników położonych wzdłuż nieruchomości.

Czym jest taki chodnik w rozumieniu przepisów prawa? To wydzielona część drogi publicznej służąca do ruchu pieszych położona bezpośrednio przy granicy nieruchomości. (art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach)
Istnieje wyjątek od powyższej reguły.

To sytuacja, w której na chodniku, dopuszczony jest płatny postój lub parkowanie pojazdów, wtedy obowiązek usuwania błota, śniegu i lodu z chodnika spoczywa na administratorze drogi.
Wyżej wymienione obowiązki wynikają z art. 5 ust. 1 pkt 4 Ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach.

Przypominamy o obowiązku usuwania sopli oraz śniegu z dachów.

„Jeden metr sześcienny puchu śniegowego może ważyć około 200 kg, śniegu mokrego 700-800 kg, a lodu nawet 900 kg. Mokry śnieg jest cięższy od białego puchu.” (źródło)
Dlaczego o tym piszemy?

Zimy ostatnio były niezbyt agresywne, ale… wszystko może się zmienić z dnia na dzień i wtedy śnieg zalegający na dachu może być przyczyną tragedii. Równie niebezpieczne są nawisy śniegowe i sople zwisające z dachu przy okazji odwilży. Trzeba je usuwać na bieżąco, by nie stanowiły zagrożenia dla ludzi, zwierząt, mienia.

Kilka słów na temat obowiązujących przepisów.

Miejsce, w którym znajdują się nawisy śniegowe, lód itp. to miejsce niebezpieczne dla osób postronnych. Na przykład, kiedy sople zwisają z dachu budynku znajdującego się bezpośrednio przy chodniku. Zatem obowiązek ich usunięcia, a ściślej usunięcia zagrożenia będzie wynikał z  art. 72 Kodeksu wykroczeń.

Art. 72. „Kto wbrew swemu obowiązkowi nie dokonuje odpowiedniego zabezpieczenia miejsca niebezpiecznego dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze aresztu albo grzywny.”

Warto pamiętać na kim spoczywa obowiązek. To właściciel, administrator (zarządca wspólnoty), użytkownik posesji lub osoba przez nich wyraźnie wyznaczona. Jeżeli mieszkamy w budynku wielorodzinnym, trzeba wiedzieć do kogo zgłaszać kwestie zagrożenia spowodowanego przez sople, śnieg na dach czy też nawisy śnieżne.

Sprawę reguluje również Rozporządzenie nr 12/09 Wojewody Śląskiego w sprawie obowiązku usuwania śniegu i lodu z obiektów budowlanych, które w paragrafie pierwszym wskazuje:

1. Zobowiązuje się właścicieli, zarządców i administratorów budynków do monitorowania pokrywy śnieżnej lub lodowej zalegającej na dachach, stropodachach, tarasach użytkowych, balkonach i tym podobnych elementach mających znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa użytkowania.

2. W przypadku wystąpienia znacznych nagromadzeń śniegu lub lodu, sopli lodowych i nawisów mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi lub mienia, a także stateczności konstrukcji, odpowiedzialny za stan techniczny obiektu zobowiązany jest podjąć niezwłoczne działania zmierzające wprost do usunięcia stwierdzonego stanu zagrożenia.”

Zwracamy też uwagę na paragraf 5 ww. Rozporządzenia:

paragraf 5 „Kontrolę przestrzegania przepisów niniejszego rozporządzenia powierza się Policji, Państwowej Straży pożarnej, straży miejskiej i nadzorowi budowlanemu.”

Nie wolno być obojętnym, jeżeli widzicie zagrożenie, dajcie nam znać, my z pewnością zareagujemy.




Uroczyste otwarcie Centrum Przesiadkowego – byliśmy tam 😊

W ostatnią sobotę (10.12.2022 r.) uczestniczyliśmy w uroczystym otwarciu Centrum Przesiadkowego w  Gliwicach (dzielnica Szobiszowice rejon 2)
Nasz błękitny namiot mogliście znaleźć tuż obok symulatorów jazdy. 

Pokazywaliśmy w praktyce zasady udzielania pierwszej pomocy.

Chętni mogli też (pod opieką) użyć alko i narko-gogli, czyli „symulatorów” działania alkoholu oraz środków odurzających.

Oczywiście wyłącznie w zakresie działania tych substancji na wzrok.
Wszyscy zainteresowani mogli też z nami rozmawiać na różne tematy związane z szeroko rozumianym porządkiem publicznym




Szlachetna Paczka  w Gliwicach.

Szlachetna Paczka –  to ogólnopolski projekt społeczny organizowany od lat przez Stowarzyszenie Wiosna.

Jego głównym celem jest materialna i mentalna pomoc rodzinom i osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej.

11 grudnia 2022 r. wspieraliśmy gliwicką edycję Szlachetnej Paczki. 

Pomagaliśmy dostarczać paczki dla najbardziej potrzebujących.

Dzięki Szlachetnej Paczce obdarowani  będą mogli poczuć magię Świąt i choć w minimalnym stopniu poprawić sobie standard codziennego życia.
Cieszymy się, że mogliśmy pomóc.




O parkowaniu dla „odważnych”, dwie historie z życia wzięte 

Obydwie dotyczą zachowania się na tym samym obszarze – w Strefie Ograniczonego Dostępu.
Historia pierwsza.
Na  jej początku był brak uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
28 czerwca 2022 r. kierujący pojazdem marki Mercedes:
1. nie zastosował się na ulicy Zwycięstwa w Gliwicach do znaku B-1 z tabliczkami T-22 „tabliczka wskazująca, ze znak nie dotyczy rowerów jednośladowych” oraz tabliczką „Nie dotyczy pojazdów oznakowanych identyfikatorem R, urządzeń transportu osobistego, hulajnóg elektrycznych, TAXI, motorowerów elektrycznych, służb miejskich, firm ochroniarskich w czasie pełnienia obowiązków, dostaw w godzinach 7:00 – 10:00 do 15 minut”.

2. dokonał postoju w strefie zamieszkania  w miejscu innym niż wyznaczone w tym celu,
3. w tym samym miejscu i czasie prowadził w strefie zamieszkania pojazd bez wymaganych do tego uprawnień,
4. w tym samym miejscu i czasie wprowadził w błąd co do swojej tożsamości umundurowanego strażnika miejskiego upoważnionego na mocy ustawy do legitymowania oraz nie udzielił informacji co do posiadanego przy sobie dokumentu w postaci dowodu osobistego.
Zarzuty objęły wykroczenia z czterech artykułów kodeksu wykroczeń, odpowiednio – art. 92 KW, art. 97 KW w związku z art. 49 ust.2 pkt 4 ustawy prawo o ruchu drogowym, art. 94 par. 1 KW oraz art. 65 § 1 i par. 2 KW

Kierujący Mercedesem został ukarany karą grzywny w wysokości 2500 zł, zakazem prowadzenia  pojazdów mechanicznych wszelkiego rodzaju na okres 6 miesięcy. Został też zobowiązany do pokrycia kosztów w wysokości łącznie 320 zł.
Historia druga, równie pouczająca.
Nieco wcześniej, bo 17 czerwca 2022 r. kierująca pojazdem marki ALFA ROMEO:
1. nie zastosowała się na ulicy Zwycięstwa w Gliwicach do znaku B-1 z tabliczkami T-22 „tabliczka wskazująca, ze znak nie dotyczy rowerów jednośladowych” oraz tabliczką „Nie dotyczy pojazdów oznakowanych identyfikatorem R, urządzeń transportu osobistego, hulajnóg elektrycznych, TAXI, motorowerów elektrycznych, służb miejskich, firm ochroniarskich w czasie pełnienia obowiązków, dostaw w godzinach 7:00 – 10:00 do 15 minut”,
2. w tym samym miejscu i czasie nie udzieliła umundurowanemu strażnikowi miejskiemu informacji co do miejsca zamieszkania,
3. w tym samym miejscu i czasie używała słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym,
4. w tym samym miejscu i czasie zaśmieciła miejsce publiczne poprzez wyrzucenie niedopałka papierosa.

Zarzuty objęły wykroczenia z czterech artykułów kodeksu wykroczeń, odpowiednio art. 92 par. 1 KW, art. 65 par. 2 KW, art. 141 KW i art. 145 KW.
Kierująca Alfa Romeo Mercedesem została ukarana karą grzywny w wysokości 2500 zł. Została też zobowiązana do pokrycia kosztów w wysokości łącznie 320 zł.

Obie sprawy łączy nie tylko wyrok Sądu, lecz także – niestosowanie się do obowiązującego oznakowania drogowego.

Nie bierzcie przykładu z historii opisanych wyżej.




Spalanie odpadów w sposób zabroniony nie popłaca

Dwa przykłady tego, jak bardzo nie popłaca.
29 listopada 2022 r. około 17:00 na ulicy Curie Skłodowskiej (dzielnica Politechnika, rejon 6) stwierdziliśmy duże zadymienie, pochodzące, jak się okazało z ROD „Krakowianka”. Jeden z użytkowników ROD palił odpady, czyli dokonywał niedozwolonego termicznego przekształcania odpadów. Wyciągnęliśmy wobec niego konsekwencje prawne.

Ta interwencja to okazja, by przedstawić wam jak do problemu niedozwolonego termicznego przekształcania odpadów, podchodzi Sąd.

Pamiętacie?

Każdy ma prawo do podejmowania decyzji, ale też do ponoszenia ich konsekwencji.
 

10 listopada 2022 r. Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał, Wyrok Nakazowy w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Przedmiotem postępowania były dwa przypadki właśnie niedozwolonego termicznego przekształcania odpadów.
Sąd uznał zgromadzony przez nas materiał dowodowy za niebudzący wątpliwości i ukarał sprawcę kara grzywny w wysokości 800 zł oraz zobowiązał do pokrycia kosztów w wysokości łącznej 150 zł.

Pamiętajcie!!

Jeżeli coś można oddać do PSZOK-u, to warto to zrobić by środowisko naturalne i nasz portfel nie cierpiały.