Czy warto było?

Po pierwsze skazana nie zastosowała się do znaku drogowego B-1 (zakaz ruchu w obu kierunkach) czym naruszyła Art. 92. § 1. Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału
lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany.

Po drugie, wbrew obowiązkowi odmówiła okazania dokumentu tożsamości i nie udzieliła informacji o swoich danych osobowych.

Tu pamiętajcie,  że:
Art. 65. § 1. Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:
1) co do tożsamości własnej lub innej osoby,
2) co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1.

Sąd wymierzył za powyższe, karę grzywny w wysokości 1000 zł. Czy skazana podjęła dobrą decyzję? Pozostawiamy to pytanie bez odpowiedzi…