Niepospolite przygody, odcinek pierwszy
Dziś zaczynamy nowy cykl „Niepospolite przygody”. Będziemy w nim przedstawiać interwencje podejmowane przez nas wobec osób, które zadziwiły nas swoim sposobem myślenia i działania.
Dwa tygodnie temu udaliśmy się na ul. Derkacza (dzielnica Sikornik), gdzie miało dojść do porzucenia opon w sposób niezgodny z ustawą o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Na miejscu okazało się, że zgłaszający dysponuje nagraniem, z którego wynika, że kilka dni wcześniej nieznany (wtedy) mężczyzna podjechał samochodem o widocznych numerach rejestracyjnych pod boks kontenerowy, wyrzuca opony, a następnie przed odjazdem ściąga tablice rejestracyjne (czyżby zauważył kamery?) i odjeżdża.
Pytanie, dlaczego mężczyzna ściągnął tablice przed odjazdem z miejsca popełnienia wykroczenia, a nie przed przyjazdem na to miejsce musi pozostać bez odpowiedzi.
Odpowiedzi na inne pytania udało się nam uzyskać dużo szybciej.
W ciągu trzech tygodni winny niewłaściwego pozbywania się odpadów, został zidentyfikowany, ustaliliśmy jego miejsce pobytu. Wreszcie ww. mężczyzna przyznał się do winy i uporządkował teren przy ul. Derkacza z porzuconych przez siebie opon.
Warto zaznaczyć, że w międzyczasie zostały wobec niego wyciągnięte surowe konsekwencje prawne.