Kontrole Centrum Przesiadkowego w Gliwicach

Centrum przesiadkowe  w Gliwicach (Dzielnica Szobiszowice, rejon 2) to ważne miejsce na mapie komunikacyjnej Miasta.

Rozumiejąc ten fakt, prowadzimy na jego terenie stałe działania kontrolne mające wykluczyć zagrożenia dla porządku publicznego.

W okresie od dnia 26.12.2022 r. do dnia 01.01.2023 r. w rejonie Centrum Przesiadkowego przeprowadziliśmy 34 kontrole.
W ich wyniku ujawniliśmy:
– 19 wykroczeń, w  tym:
– 4 wykroczenia porządkowe,
– 15 wykroczeń dotyczących bezpieczeństwa i porządku w komunikacji,
Wobec sprawców ww. wykroczeń wyciągnęliśmy konsekwencje prawne.

Współpracujemy też ściśle z ochroną Centrum Przesiadkowego, reagując na zgłoszenia w zakresie wykroczeń tam ujawnianych.




Podziękowania




Teslą bez uprawnień

31 grudnia 2022 r. podczas rutynowej kontroli postoju pojazdów na terenie strefy ograniczonego dostępu, na ulicy Krótkiej (dzielnica Śródmieście, rejon 6), napotkaliśmy samochód marki Tesla.

Mężczyzna, który znajdował się w pojeździe, najpierw twierdził, że to nie on kierował pojazdem, tylko żona.

Kiedy poprosiliśmy operatora monitoringu o weryfikację jego słów, zmienił zdanie i przyznał, że to on był kierującym.

Dyżurny naszej Jednostki potwierdził,  że kierującym był mężczyzna. Ten podczas kontroli stwierdził, że nie posiada przy sobie żadnego dokumentu potwierdzającego tożsamość.

Po sprawdzeniu okazało się, że jego uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi zostały cofnięte.
Dalsze czynności przejęły odpowiednie służby.




Krzykiem zakłócił porządek publiczny

31 grudnia 2022 r. był bardzo spokojny w naszym mieście. Niektórym ten spokój najwyraźniej przeszkadzał.
Około 13:00, podczas rutynowych czynności na ulicy Czajki (dzielnica Sikornik, rejon 4) zaczepił nas mężczyzna, który kwestionował, to co robimy. Staramy się być przyjaźnie nastawieni, więc podjęliśmy próbę wytłumaczenia, co robimy i dlaczego.

Nasz „rozmówca” nie akceptował naszych argumentów, w dodatku zaczął krzyczeć, używając słów powszechnie uznawanych za wulgarne.
Ponieważ jego zachowanie zwracało uwagę oburzonym przechodniów, mężczyzna został ukarany mandatem karnym.




Na ulicy piła wino, przeklinała i rozbiła butelkę, Sąd nie miał litości

2 grudnia 2022 r. dla jednej z mieszkanek Gliwic okazał się dniem brzemiennym w konsekwencje zdarzenia, które miało miejsce kilka miesięcy wcześniej.

20 maja 2022 r. około 20:10, na ul. Bohaterów Getta Warszawskiego (dzielnica Śródmieście, rejon 6) kobieta postanowiła napić się taniego wina.

Zapomniała albo nie chciała pamiętać, że w miejscach publicznych obowiązuje całkowity zakaz spożywania napojów alkoholowych.

Tym samym popełniła wykroczenie z art. 43 1 ust.1 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

„Art. 431. 1. Kto spożywa napoje alkoholowe wbrew zakazom określonym w art. 14 ust. 1 i 2a–6 albo nabywa lub spożywa napoje alkoholowe w miejscach nielegalnej sprzedaży, albo spożywa napoje alkoholowe przyniesione przez siebie lub inną osobę w miejscach wyznaczonych do ich sprzedaży lub podawania, podlega karze grzywny.

Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, kobieta dała upust swojej złości, używając w miejscu publicznym słów nieprzyzwoitych, tym samym naruszając przepis art. 141 Kodeksu Wykroczeń.
„Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.”

Następnie rzuciła butelką, powodując jej rozbicie i zaśmiecenie ulicy, co jest wykroczeniem z art.145 Kodeksu Wykroczeń.

„Art.  145. §  1.  Kto zanieczyszcza lub zaśmieca obszar kolejowy lub miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych.”

2 grudnia Sąd Rejonowy w Gliwicach uznał kobietę winną popełnienia wszystkich ww. wykroczeń i wymierzył jej karę jednego miesiąca ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywanie nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze trzydziestu godzin. Ponadto zobowiązał ją do pokrycia kosztów w kwocie łącznej 100 zł.

Przypominamy…
Każdy z nas ma prawo wyboru, ale też każdy ma obowiązek ponoszenia konsekwencji takiego wyboru.




Nieprzytomny mężczyzna leżał na ulicy

30 grudnia 2022 roku otrzymaliśmy informację o osobie leżącej na ulicy Jowisza (dzielnica Kopernika ,rejon 1) Mężczyzna oddychał, ale był nieprzytomny.

Miał też obrażenia zewnętrzne. Wezwaliśmy Zespół Ratownictwa Medycznego, poszkodowanego okryliśmy kocem termicznym i monitorowaliśmy jego funkcje życiowe do czasu przyjazdu Ratowników, którzy zabrali mężczyznę do Szpitala.




„Miszcz parkowania” grudnia

Prezentujemy dziesięciu nominowanych kierowców do „miszcza parkowania” grudnia. Komu tym razem przypadnie ten niechlubny tytuł? To zależy od Was. Zapraszamy do wzięcia udziału w głosowaniu. Oddajcie swój głos Tutaj.




„Miszcz parkowania” listopada

Przedstawiamy Wam „Miszcza parkowania” listopada. Niebawem o ten tytuł „zawalczą” grudniowi kandydaci. Głosującym dziękujemy za udział w zabawie.




Dwie interwencje, ten sam powód

Dwukrotnie udzieliliśmy pomocy potrzebującym.

27 grudnia 2022 r., dwukrotnie podejmowaliśmy interwencje w związku z osobami potrzebującymi pomocy.
Najpierw około 19:00 na Alei Przyjaźni (dzielnica Śródmieście, rejon 6) udzieliliśmy asysty w związku z dwoma nietrzeźwymi osobami, do których zostały wezwane Zespoły Ratownictwa Medycznego.

O 20:30 otrzymaliśmy informacje o kolejnej osobie wymagającej pomocy, która znajdowała się na ulicy Lipowej (dzielnica Zatorze, rejon 2).

Ponieważ nie można było nawiązać z nią kontaktu, wezwaliśmy na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego.




Zagubiony, odnaleziony

Około 15:15 podczas wykonywania rutynowych czynności na ulicy Krótkiej (dzielnica Śródmieście, rejon 6) otrzymaliśmy zgłoszenie o zagubionym dziecku, wraz  z jego rysopisem.

Natychmiast powiadomiliśmy wszystkie patrole pracujące w terenie. Dzięki wsparciu operatora monitoringu i dyżurnego jednostki znaliśmy przybliżoną trasę, jaką poruszał się chłopiec.

Powiadomiliśmy odpowiednie służby, co spowodowało między innymi odczytanie komunikatów na dworcu PKP.

Po długich poszukiwaniach znaleźliśmy chłopca, całego i zdrowego, na Placu Krakowskim. Przewieźliśmy go na Komisariat Policji, skąd odebrała go rodzina.




Świąteczne Życzenia




Świat graffiti i bazgrołów część 2

Tag/ podpis to znak tożsamości i oryginalności, miejsca, gdzie się pojawia to przejaw buntu, prowadzącego do niszczenia mienia, albo akceptacji i tworzenia obrazów, które na wiele lat pozostają w pamięci.
Problemem jest nie tylko gdzie, ale przede wszystkim, co na to właściciel posesji, gdzie pojawia się tag. Wrócimy do tego tematu.

Tagging, jest jednym z najpopularniejszych nurtów graffiti i ma wiele postaci. Od skomplikowanych kombinacji liter malowanych jednym kolorem sprayu, do wielobarwnych geometrycznie rozbudowanych kompozycji wymagających czasu i wielu puszek farby.

Ten pierwszy rodzaj, tworzony głównie nocą, mimo iż pokazuje aktywność „twórcy”, niszczy przestrzeń publiczną. Jesteśmy przeciw.

Drugi wymaga wielowątkowych działań i przede wszystkim chęci (ze strony posługującego się farbą) legalnego pokazania swoich umiejętności.

Takie działanie ma jedną zaletę, legalnie malowane ściany, zawierające dobrze wykonane  kompozycje bardzo rzadko są niszczone.

Grafficiarze rzadko działają indywidualnie, znacznie częściej zbierają się w grupy (CREW).

Po co młodzi ludzie tworzą tagi na ścianach? Z jednej strony to przejaw antysystemowego buntu, z drugiej (naszym zdaniem ważniejszej) chęć zamanifestowania obecności w przestrzeni publicznej.

Taki sygnał, dla tych „normalnych” i pozostałych – innych grafficiarzy czy członków grup subkulturowych.

Wiemy, tagi to nie tylko farba, to również specjalne flamastry. Tag jest rodzajem podpisu, manifestacji obecności. Im bardziej wyrazisty, trudniejszy do podrobienia, tym lepszy.

I taggera nie obchodzi, że niszczy miejsca publiczne, że jego zmysł estetyki jest krańcowo odrębny od tego obowiązującego w społeczności lokalnej.

Dla niego ważne jest zaznaczenie swojej obecności, również zaznaczenie jej służbom ochrony porządku publicznego.

Po co o tym wszystkim piszemy?
Wiedzieć, znaczy zrozumieć, a wiedza i zrozumienie to droga do właściwej reakcji i o to nam chodzi…

Ps.
Wiecie, kim był – Taki 183? Odpowiedź niebawem.