Zguba wróciła do właściciela

Wczoraj (06.06.2022r.), około 15:00 na ulicy Jana III Sobieskiego (Dzielnica Śródmieście, rejon 6) zgłosił się do nas mężczyzna, który zgłosił zagubienie plecaka z cenną zawartością.

Ustaliliśmy, gdzie osoba zgłaszająca przebywała w momencie, kiedy mogło dojść do zagubienia plecaka.

Po krótkich poszukiwaniach odnaleźliśmy zgubę (z kompletną zawartością) i przekazaliśmy właścicielowi. Cieszymy się, że  mogliśmy pomóc.

 

Myślicie, że to przypadek?

Pomagamy na różne sposoby, oto kilka przykładów:

„Odnaleziona zaginiona kobieta”

„Pierwsza pomoc”

„Pomagamy zwierzętom”

„Wsparcie dla uchodźców”

 




Alkohol? Tylko dla dorosłych!

W niedzielę 22 maja 2022 r. Gliwice gościły muzyczną imprezę. W trakcie koncertu, który odbywał się w Hali Arena Gliwice, przy ul. Akademickiej (dzielnica Politechnika, rejon 3), ujawniliśmy, poza obiektem, przypadek przestępstwa z art. 208 Kodeksu Karnego (rozpijanie małoletniego).

W związku z tym ujęliśmy sześć osób, które przekazaliśmy, zgodnie z kompetencjami do dalszych czynności.

Przypominamy
art.  208.  Kodeksu Karnego
Kto rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.




Podziękowania za podziękowania

„Jesteśmy, aby pomagać” – to nie tylko puste hasło. Jesteśmy tam, gdzie nas potrzebujecie. Nie oczekujemy za to specjalnych podziękowań, ale zawsze to miły gest z Waszej strony.




Wiedział, że jego reakcja jest ważna

10.05.2022 r. około 19:10, przyjęliśmy informację o kobiecie leżącej przed klatką schodową domu przy ulicy Szobiszowickiej 17 (dzielnica Szobiszowice, rejon 2).

Okazało się, że kobieta potrzebuje pomocy, której jej udzieliliśmy.

Nie to jednak jest najważniejsze w tej informacji.

Zgłoszenie przekazał, telefonicznie, 12-latek. Jego wypowiedź była spokojna, składna i precyzyjna.

Mimo młodego wieku potrafił zapanować nad emocjami.

Jego, godne podziwu zachowanie pozwoliło na szybką interwencję i udzielenie pomocy.

Młodemu człowiekowi gratulujemy wiedzy, umiejętności i odwagi. Jego zachowanie powinno być wzorem dla nas wszystkich.

Sprawa jego odważnego zachowania będzie miała ciąg dalszy.

foto: pixabay.com




Jeszcze jeden odjechał… na lawecie

Tak nie wolno, również dlatego, że poza złamaniem przepisów, można również w znaczący sposób utrudnić działanie innych osób.

Tak było w przypadku kierującego pojazdem widocznym na zdjęciach, który 24.04.2022 r. na ulicy Królowej Bony (dzielnica Śródmieście, rejon 6), zaparkował poza miejscem wyznaczonym w tym celu, dodatkowo blokując wjazd/wyjazd z posesji.

Przywróciliśmy porządek na tym miejscu, zlecając usunięcie niewłaściwie zaparkowanego pojazdu, a kierujący poniesie surowe konsekwencje prawne swojego zachowania.
To drugi w ostatnich dniach przypadek, kiedy kierujący przedkładają własną wygodę nad prawa innych uczestników ruchu drogowego.




Zagrażał bezpieczeństwu pieszych, został odholowany

Często brak wyobraźni albo pospiech powoduje problemy i może nieść za sobą dotkliwe konsekwencje. Przekonał się o tym dziś 26.04.2022 r. kierujący pojazdem Opel Vivaro, który zaparkował swój samochód na ulicy Kormoranów (dzielnica – Sikornik, rejon 4) w sposób powodujący zagrożenie dla ruchu pieszych poprzez zmuszanie ich do wejścia na jezdnię. Zablokował bowiem drogę dzieci do pobliskiej szkoły.
Zleciliśmy jego odholowanie (na podstawie art. 130a Ustawy prawo o ruchu drogowym), a kierujący poniesie konsekwencje prawne swojego zachowania.

 




Spalanie odpadów niszczy środowisko

Na miejscu stwierdziliśmy, że na terenie jednej z posesji są rozpalone trzy ogniska, w których znajduje się złom polakierowany farbą i odpady biodegradowalne. W trzecim z ognisk wypalano kable.
Sprawdziliśmy, kto był odpowiedzialny za taki stan rzeczy i wobec osoby odpowiedzialnej za termiczne przekształcanie odpadów poza spalarnią wyciągnęliśmy konsekwencje prawne.

 

Przypominamy
art. 191 ustawy o odpadach
Kto, wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów – podlega karze aresztu albo grzywny, (źródło)




Hodujesz zwierzęta? Jesteś za nie odpowiedzialny!

30.03.2022 roku podczas stałych działań w dzielnicy Bojków (rejon 6) zauważyliśmy osobę dokarmiającą zwierzęta przez ogrodzenie jednej z działek.

Okazało się, że na posesji znajdują się kozy, co najmniej od dwóch tygodni niekarmione przez ich właściciela. W dodatku nie miały zapewnionego żadnego schronienia przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.

Zwierzęta były wychłodzone – leżały na ziemi, nie miały żadnego schronienia, co zagrażało ich zdrowiu i życiu. Znajdowały się w bardzo małej zagrodzonej części nieruchomości.
Ustaliliśmy, że właściciel nie pojawia się na posesji i nie interesuje się w ogóle zwierzętami.

W wyniku podjętych przez nas czynności na miejscu pojawiły się właściwe służby.
Zwierzęta zostały zabezpieczone i przetransportowane do Schroniska dla zwierząt w Gliwicach.

Sprawa znajdzie swój epilog w Sądzie.

 




Każdy ma prawo wiedzieć… 31

Każdy ma prawo decydować o tym, co robi… Każdy też ma obowiązek ponoszenia konsekwencji swoich decyzji!
Ileż to już razy powtarzaliśmy? Picie piwa w miejscu publicznym (do tego nieprzeznaczonym) jest zabronione i często bywa wyjątkowo kosztowne.

Warto wiedzieć, warto pamiętać.

Przekonał się o tym pewien mężczyzna, który postanowił napić się piwa na przystanku komunikacji miejskiej. Na zwróconą mu uwagę zareagował złością i użyciem słów powszechnie uważanych za nieprzyzwoite.
Jak to w wielu podobnych przypadkach, sprawa trafiła do Sądu, który uznał, że dowody winy mężczyzny nie budzą wątpliwości i ukarał go karą jednego miesiąca ograniczenia wolności, polegającej na obowiązku wykonywania bezpłatnej pracy dozorowanej na cele społeczne, w wymiarze 30 godzin.

 

Dodatkowo mężczyzna będzie musiał zapłacić tzw. zryczałtowane wydatki w kwocie 20 zł.
Pamiętacie?
Każdy ma prawo…




Nietypowa interwencja

22 marca 2022 r., na ulicy Witkiewicza (dzielnica Zatorze, rejon 2), pomogliśmy osobie niepełnosprawnej dostać się do swojego mieszkania. Cieszymy się, że mogliśmy pomóc.
Pamiętajcie, jesteśmy tam, gdzie mieszkańcy a mieszkańcy są tam gdzie my.

 

 

foto: własne SM Gliwice




Każdy ma prawo wiedzieć… 30

Dziś mały jubileusz, trzydziesty tekst z cyklu. Dziś będzie nieco inaczej, pokażemy dwie historie.
Powtarzamy od dawna, że każdy ma prawo, szczególnie – prawo decydowania o tym, co robi.

Historia pierwsza.
Pewien mężczyzna został ukarany przez Sąd Rejonowy w Gliwicach, karą grzywny w wysokości 200 zł. Postanowił, ponieważ mógł, że kary nie zapłaci.

Zapomniał jednak, że z wymiarem sprawiedliwości nie ma żartów.
Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał postanowienie o zamianie nieuiszczonej kary grzywny na karę zastępczą, aresztu w wysokości 8 dni.
Teraz wspomniany mężczyzna będzie miał szansę na przemyślenie swojej decyzji i wyciągnięcie wniosków na przyszłość.
Historia druga
O kierującym, który wiedział lepiej.
Naruszenie zakazu ruchu w obu kierunkach, czyli niestosowanie się do znaku B-1 jest wykroczeniem szczególnie niebezpiecznym.

Najwyraźniej inne zdanie miał na ten temat kierujący Audi, który, niejako przy okazji, popełnił jeszcze dwa wykroczenia, z art. 141 kw używając publicznie słów nieprzyzwoitych, oraz, z art. 65§ 1 kw odmawiając udzielenia istotnych informacji podczas legitymowania.
Sprawa trafiła do Sądu, a ten uznał, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości i w postępowaniu nakazowym uznał go za winnego i wymierzył łącznie karę grzywny w wysokości 500 zł oraz łącznie 100 zł, opłat dodatkowych.

 

Pamiętajcie!
Każdy ma prawo decydować, ale nie każda decyzja to dobra decyzja.
Każdy ma prawo (o tym) wiedzieć.




Wiało, oj wiało

Było dość ciepło, ale bardzo silny porywisty wiatr utrudniał życie i powodował szereg zagrożeń, przede wszystkim dla mienia, ale też dla życia. Na szczęście, zagrożenia dotyczyły przede wszystkim mienia.
Jedna z interwencji, jakie podjęliśmy w sobotę 19 lutego około 13:15, dotyczyła sytuacji na Rynku (dzielnica Śródmieście, rejon 6), gdzie porywisty wiatr spowodował uszkodzenia elewacji i zerwał kilka dachówek.
Zabezpieczyliśmy miejsce przed dostępem osób postronnych, do czasu przyjazdu Jednostki Ratowniczo Gaśniczej i zakończenia działań przez strażaków.