Czasowy zakaz zatrzymywania się

Kilkukrotnie o tym pisaliśmy, niestety praktyka pokazuje, że wciąż trzeba przypominać o wiedzy wynikającej z prawa o ruchu drogowym.

Dziś raz jeszcze.

Każdy kierujący wie, co oznacza znak „B-36” „zakaz zatrzymywania się”. Wie, tylko czasem nie pamięta o obowiązku stosowania się do niego. Wtedy wkraczają strażnicy miejscy i robi się nieprzyjemnie dla tego, czy tamtego.

Jeszcze gorzej sytuacja przedstawia się w przypadku „czasowych zakazów zatrzymywania się”. Gorzej, bo wielu z nas jeździe „na pamięć” i jest zaskoczonych, że tam, gdzie zakazu zatrzymywania się nie było, nagle jest i to z jakąś podznakową tabliczką.

Czyżby kolejna złośliwość zarządcy drogi?

Nic podobnego, wręcz przeciwnie. Tzw. Czasowy zakaz zatrzymywania się, ma wspomagać działania zarządcy drogi mające na celu utrzymanie właściwego poziomu czystości jezdni. Stosowanie się do nich przez kierujących powoduje, że możliwe jest szybkie i sprawne oczyszczenie jezdni i kratek kanalizacji deszczowej.

Niestety niestosowanie się do „czasowego zakaz zatrzymywania się” grozi identycznymi konsekwencjami prawnymi, jak w przypadku „standardowego” niestosowania się do znaku „zakaz zatrzymywania się”.

Pomagajmy sobie, w tym przypadku stosując się do czasowych zakazów zatrzymywania się, dzięki temu świat wokół nas będzie czystszy…

 




„Miszcz parkowania” z ul. Nowy Świat.

Pewnie tylko „na chwilę”.
Wobec kierującego zostały wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem.




Kandydat do tytułu „Miszcza Parkowania” z dodatkiem „na zieleńcu”.

 

Pojazd zastano na trawniku przy ulicy Leśnej (dzielnica Zatorze).
Wobec kierującego zostały wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem.




„Miszcz Parkowania” w sierpniu wybrany!

Tym razem „tytuł” wędruje do Kandydata nr 9, z ul. Sobieskiego za blokowanie wjazdu… .
Nie warto naśladować… .




„Miszcz Parkowania” na zieleńcu…

Tak zaparkowaną srebrną Skodę zastano na trawniku przy ulicy Kopernika (dzielnica Kopernika). Tym samym trafia ona do niesławnej galerii, a wobec kierującego zostały wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem.




Kandydat do „Miszczów Parkowania” z ulicy Wrześniowej

Kierujący prawdopodobnie zapomniał, że prowadzi samochód i skorzystał z alejki dla pieszych. Tym samym kwalifikuje się do konkursu jako przykład do nienaśladowania.




Podwójny (ten sam) „Miszcz Parkowania”

tego samego kierującego, z tego samego dnia. Zdjęcia te dzieli tylko czas oraz miejsce.

Dzielnica Sikornik vs dzielnica Śródmieście.

Więcej o znakach postoju taxi ➡️ https://smgliwice.pl/poczworna-nominacja-do-miszczow-z-postoju-taxi-ul-kosciuszki-dzielnica-srodmiescie/




Czasowe zakazy zatrzymywania się

Czasowy zakaz zatrzymywania się to znak drogowy B-36 z tabliczką podznakową określającą zakres jego obowiązywania.

Oznacza, że na ulicy, przy której stoi obowiązuje zakaz zatrzymywania się w dniach, godzinach określonych na tabliczce.
Odpowiedzialność za jego naruszenie przedstawia się identycznie jak w przypadku standardowego „zakazu zatrzymywania się”

Dlaczego Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach postanowił użyć  tego rodzaju oznakowania na wybranych ulicach? By móc skutecznie sprzątać ulice.
By zamiatarka mogła sprawnie wykonać swoją pracę, ulica, po której jeździe musi być pusta, nie może przy niej (na sprzątanym odcinku) stać, żaden pojazd.

Dajmy sobie szansę na czystą okolicę, przestrzegajmy czasowych zakazów zatrzymywania się.

 

foto: ZDM Gliwice

 

 




„Miszcz parkowania” ul. Beskidzka

Kierujący Citroenem wykazał się wysokim poziomem umiejętności do znalezienia miejsca do parkowania przy ul. Beskidzkiej.
„Dzięki” temu trafia do galerii „miszczów parkowania” we wrześniu




Zablokowany przejazd

aby nie powodować takich sytuacji, jak ta ukazana na zdjęciu, gdzie autobus nie może przejechać z powodu zbyt małej ilości miejsca.




Strefa ograniczonej dostępności – kwestia zasad

 

Od 9 sierpnia 2021 r. na drogach gliwickiej Starówki obowiązuje zakaz ruchu, wyznaczony znakami pionowymi B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach”.
Ograniczona dostępność wynika z chęci oddania Starówki mieszkańcom Gliwic i osobom miasto odwiedzającym.

Zarządzenie nr PM-4378-2021 Prezydenta Miasta Gliwice z dnia 21 lipca 2021 r. w sprawie wydawania i użytkowania identyfikatorów uprawniających do wjazdu do Strefy Ograniczonej Dostępności w Śródmieściu określa wyłączenia od konieczności stosowania się do znaku „zakaz ruchu”.

Warto zwrócić uwagę na sprawy, które umykają niektórym kierującym.

„Zakaz ruchu” oznacza, że żaden kierujący nieposiadający właściwego identyfikatora nie może wjechać na ulice objęte tym zakazem.

Nie może tego zrobić:
a) Na chwilę, na moment,
b) bo mąż, żona poszła do sklepu,
c) bo nie powoduje to zagrożenia,
d) itp., itd.

W przedostatnim z wyżej wymienionych przypadków istotne jest, że dla zaistnienia wykroczenia nie ma wymogu spowodowania zagrożenia, a jedynie złamania zakazu.
Nie może też zrobić tego, poruszając się na  „wstecznym”, ponieważ „zakaz ruchu” – ściślej „zakaz ruchu w obu kierunkach” oznacza, że nie wolno wjechać za taki znak, bez względu na kierunek poruszania się pojazdu. Podobnie jest w przypadku znaku „zakaz wjazdu wszelkich pojazdów”.

Zasady te egzekwowane są bezkompromisowo.




Parkuj z głową (na karku) – niszczenie zieleni – uzupełnienie

Niszczenie zieleni przez parkowanie – próba diagnozy problemu.
To, że zieleń (szczególnie przydrożna) jest niszczona, nie ma wątpliwości. Dlaczego tak się dzieje?

Najczęściej sprawcami tego wykroczenia są  kierujący pojazdami. Niszczenie lub uszkadzanie roślinności, na terenach przeznaczonych do użytku publicznego, jest wykroczeniem z art. 144 kodeksu wykroczeń.
Przyczyny są różne, w poprzednim tekście  wymieniono niemal wszystkie, poza jedną zasługującą na szczególne potępienie. To chuligański charakter czynu.

Dlaczego? Warto przypomnieć znamiona czynu o charakterze chuligańskim:1. umyślne (celowe, czynione specjalnie) godzenie w porządek lub spokój publiczny albo umyślnym niszczeniu, lub uszkadzaniu mienia;
2. działanie publiczne – a zatem w miejscu publicznym, w miejscu „otwartym”, czyli dostępnym dla wszystkich (a zatem nie będzie to np. niszczenia mienia w domu);
3. działanie w rozumieniu powszechnym bez powodu lub z oczywiście błahego powodu, połączone z okazywaniem przez to rażącego lekceważenia podstawowych zasad porządku prawnego.

Po pierwsze – jeżeli sprawca wykroczenia był wcześniej pouczany, lub ukarany za  popełnienie ww. wykroczenia, to kolejny przypadek  jest bez wątpienia działaniem umyślnym.

Po drugie – niszczenie zieleni w miejscu publicznym, jest również działaniem publicznym.

Po trzecie –  w rozumieniu powszechnym niszczenie zieleni przez parkowanie jest sprzeczne z zasadami życia społecznego, a co za tym idzie lekceważeniem podstawowych zasad porządku prawnego.

Powyższe nakazuje uznać, że każdy, kto po raz drugi i kolejny niszczy zieleń poprzez parkowanie swojego samochodu, popełnia czyn o charakterze chuligańskim. Tego rodzaju zachowania należy piętnować, by możliwie jak najszybciej ograniczyć ich występowania w przestrzeni publicznej.

Zieleń jest naszym wspólnym dobrem, dlatego mamy obowiązek chronić ją i dbać o nią.