Fałszowanie znaków identyfikacyjnych – art. 306 Kodeksu Karnego

Na początek o nietypowym przestępstwie, które jednak może wyrządzić sporo szkód i nieprzyjemności zarówno sprawcy, jak i ofierze takiego działania.

„Art. 306. Kodeksu karnego – Fałszowanie znaków identyfikacyjnych
Kto usuwa, podrabia lub przerabia znaki identyfikacyjne, datę produkcji lub datę przydatności towaru lub urządzenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”

Jakie skojarzenie przychodzi do głowy, kiedy myślimy o „znakach identyfikacyjnych”? Tablice rejestracyjne pojazdów? I tu pojawia się zaskakująca informacja:

„Tablice rejestracyjne pojazdów nie są „znakami identyfikacyjnymi” w rozumieniu art. 306 k.k. […] To, że tablice rejestracyjne, choć pośrednio, to jednak de facto w najprostszy sposób pozwalają także na dokonanie ustaleń w sferze prawa cywilnego, przy wykorzystaniu administracyjnego systemu ewidencji (jaki to pojazd, do czego przeznaczony, kto jest jego właścicielem bądź użytkownikiem, itp. – zob. Rozdział 2a Prawa o ruchu drogowym), nie daje jeszcze podstaw do uznania ich za „znaki identyfikacyjne” w rozumieniu art. 306 k.k.” – to początek treści Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 27 października 2005 r. sygn. I KZP 33/05.

Kodyfikujący przestępstwo „fałszowania znaków identyfikacyjnych” artykuł 306 znajdziemy się w rozdziale XXXVI Kodeksu Karnego „Przestępstwa przeciw obrotowi gospodarczemu”. To zawęża zakres znaczenia pojęcia „znaki identyfikacyjne, data produkcji, data przydatności” to przedmiotów, urządzeń itp., które możemy nabyć w dowolny, dopuszczany prawej sposób.

O ile nie ma raczej problemów ze zrozumieniem, czym jest data produkcji, data przydatności, to bliższego wyjaśnienia wymaga „znak identyfikacyjny”. Czym więc jest?

Znak identyfikacyjny jest oznaczeniem umożliwiającym odróżnienie przedmiotu znajdującego się w obrocie gospodarczym pod względem pochodzenia, właściwości, cech indywidualnych, charakteru, szczególnych funkcji, czy przeznaczenia produktu. Należy zwrócić uwagę, że mówiąc choćby o właściwościach czy cechach indywidualnych, można i należy myśleć np. o tym czy przedmiot spełnia wymagania polskiego prawa, np. w zakresie dopuszczenia go do używania w Polsce.

Mogłoby się wydawać, że przestępstwo z artykułu 306 Kodeksu Karnego może popełnić jedynie osoba (firma) prowadząca obrót gospodarczy. Sprawcą może być np. osoba, która zmienia oznaczenia identyfikacyjne urządzenia, w taki sposób, że wydaje się dopuszczone do sprzedaży i używania na terenie naszego kraju.

I jeszcze jedno przypomnienie. Każdy towar, w obrocie gospodarczym powinien być oznaczony wyraźnie w języku polskim, oznaczeniem – nazwy i adresu przedsiębiorcy wprowadzającego towar do obrotu, informacji umożliwiających identyfikację towaru (chyba że jego przeznaczenie jest oczywiste), również w zakresie jego legalności w obrocie gospodarczym i zgodności z obowiązującym prawem (spełnianie norm itp.).

Przykłady?

1. Zmiana tabliczki identyfikacyjnej (znamionowej) urządzenia, w taki sposób by sprawiało wrażenie dopuszczenia do obrotu i używania, np. silnika, urządzenia grzewczego – pieca, grzejnika itp.

2. Zmiana treści informacji ze znaku identyfikacyjnego fałszująca okres przydatności do używania.

 

 




Przepis(y) na środę – usiłowanie popełnienia wykroczenia

Zgodnie z obietnicą dziś wyjaśnimy, na czym polega usiłowanie popełnienia wykroczenia.

Zanim do tego przejdziemy, krótkie przypomnienie problemu umyślności w działaniu. Zasady obowiązujące w tym zakresie opisują artykuły 5 i 6  części ogólnej Kodeksu Wykroczeń.

Art. 5. Wykroczenie można popełnić zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie, chyba że ustawa przewiduje odpowiedzialność tylko za wykroczenie umyślne. (źródło)

Jak widzicie, dla odpowiedzialności za wykroczenie nie ma znaczenia, czy działanie miało charakter umyślny, czy też nie, bo np. ktoś przez roztargnienie zaśmiecił miejsce publiczne.

 

Art. 6 Kodeksu Wykroczeń wyjaśnia szczegóły:

Art. 6. § 1. Wykroczenie umyślne zachodzi wtedy, gdy sprawca ma zamiar popełnienia czynu zabronionego, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia na to się godzi. (źródło)

Prosty przykład. Na ulicy X obowiązuje „zakaz ruchu”. Kierujący pojazdem mimo tego, że widział oznakowanie i wie, co ono oznacza, postanawia się do niego nie stosować, wjeżdżając w ulicę. (wykroczenie z art. 92 § 1 Kodeksu Wykroczeń)

 

§ 2. Wykroczenie nieumyślne zachodzi, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia je jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. (źródło)

Przykład. Ten sam kierujący, innego dnia w pośpiechu postanawia zatrzymać się po lewej stronie ulicy dwukierunkowej, nie zważając, że jest to ulica o dużym natężeniu ruchu (wykroczenie z art. 97 Kodeksu Wykroczeń w związku z art. 49 ust. 1 pkt 7). Nie sprawdził, choć mógł i powinien, czy dla właściwego kierunku jazdy nie ma zakazu zatrzymywania i… problem, bo dodatkowo, nie zastosował się do wspomnianego znaku (wykroczenie z art. 92 § 1 Kodeksu Wykroczeń). Zgodnie z „taryfikatorem grzywien”  postój przy lewej krawędzi jezdni zagrożony jest karą w wysokości 100 zł, podobnie jak niestosowanie się do znaku B-36 „zakaz zatrzymywania się” – odpowiednio pozycje 171 i 266 „taryfikatora” (źródło).

Przypominamy!

Art. 97. Kodeksu Wykroczeń
Uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, wstrefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym lub przepisom wydanym na jej podstawie, podlega karze grzywny do 3000 złotych albo karze nagany.(źródło)

Art. 49. 1.  ustawy Prawo o ruchu drogowym
Zabrania się zatrzymania pojazdu:
7) na jezdni przy jej lewej krawędzi, z wyjątkiem zatrzymania lub postoju pojazdu na obszarze zabudowanym na drodze jednokierunkowej lub na jezdni dwukierunkowej o małym ruchu;
(źródło)




Przepis na środę – art. 51 Kodeksu wykroczeń

Zakłócenie spokoju i porządku publicznego, to jedno z najbardziej dokuczliwych wykroczeń opisywanych w Kodeksie wykroczeń.

To zakłócenie polega na podjęciu działania odbiegającego od przyjętych w społeczeństwie norm zachowania.

Zachowanie musi być naganne w swej istocie, dlatego nie popełnia wykroczenia zakłócania np. ciszy nocnej ktoś, kto głośno wzywa pomocy.
Biorąc pod uwagę powyższe, wykroczenia z art. 51 kodeksu wykroczeń są wykroczeniami skutkowymi.

Musi dojść do zachowań opisanych w przepisie, by można mówić o popełnieniu czynu zabronionego. Oznacza to, że musi dojść do np. zakłócenia spoczynku nocnego co najmniej jednej osobie.

Podobnie w przypadku wywołania zgorszenia w miejscu publicznym, poszkodowana musi być co najmniej jedna osoba. Przy czym, należy zwrócić uwagę, że w charakterze poszkodowanego, zarówno zakłóceniem spokoju, spoczynku nocnego jak i wywołaniem zgorszenia, nie może być strażnik miejski, policjant, których zadaniem jest przeciwdziałanie takim zachowaniom.

 

Art.  51.  [Zakłócenie spokoju lub porządku publicznego]
§  1.  Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§  2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§  3.  Podżeganie i pomocnictwo są karalne.