Eko-korzyści z segregowania odpadów.

 

Jest sprawą oczywistą, że segregowanie odpadów to przede wszystkim czystsze środowisko. Dlaczego?
Po pierwsze – zmniejszamy ilość odpadów.
Po drugie – powodujemy obniżenie poziomu eksploatacji tych surowców, które mogą być zastąpione przez pozyskane w procesie segregowania odpadów.
Ale to nie wszystko.

Segregowanie odpadów komunalnych to niższe opłaty za ich wywożenie, a zatem więcej pieniędzy zostaje w naszych portfelach.
Nie należy zapominać, że kiedy mieszkamy w domu jednorodzinnym, opłaty możemy jeszcze obniżyć poprzez korzystanie z kompostowników.
Bądźmy Eko, dla nas, dla naszych bliskich i wszystkich tych, którzy przyjdą po nas.

 

zdjęcie: Ministerstwo Klimatu




Dlaczego wciąż palimy odpady?

Dlaczego wciąż zdarzają się przypadki tzw. termicznego przetwarzania odpadów poza spalarniami, czyli banalnego spalania odpadów (w tym przypadku gałęzi)?
18 listopada 2021 r. około 13:00 na ulicy Miodowej (dzielnica Bojków) potwierdziliśmy, niestety, fakt spalania gałęzi i innych zielonych odpadów.

Sprawca tego czynu poniósł przewidziane prawem konsekwencje.

Przypominamy:
1. Spalanie odpadów zielonych (liście, łodygi) w ogniskach jest ZABRONIONE. Na podstawie art. 191 ustawy o odpadach ten, kto wbrew zakazowi określonemu w art. 155 termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów, podlega karze aresztu lub grzywny.
2. Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych Gliwice przyjmuje bez problemu zielone odpady.

 

zdjęcie: własne SM Gliwice




Totemy informacyjne

Aktualnie można można się z nich dowiedzieć m.in. jak segregować odpady, do czego bardzo zachęcamy. Są to nowoczesne odpowiedniki słupów ogłoszeniowych, gdzie będą umieszczane najważniejsze informacje dotyczące wydarzeń w mieście.




Usunięty spalony wrak

10.11.2021 r z ulic naszego miasta zniknął kolejny wrak. Tym razem doprowadziliśmy do wywiezienia z ulicy Sportowej (dzielnica Politechnika – rejon 3) spalonego wraku pojazdu marki Mitsubishi. Samochód, a raczej to, co z niego zostało, trafiło na parking strzeżony.




Pomoc mężczyźnie na ul. Okrzei

Udaliśmy się na ulicę Okrzei (dzielnica Zatorze), gdzie odnaleźliśmy mężczyznę na wózku inwalidzkim z otarciami na nosie. Był on przytomny, jednak nie było z nim logicznego kontaktu, dlatego na miejsce wezwaliśmy zespół pogotowia ratunkowego. Po przebadaniu okazało się, że mężczyzna nie wymaga interwencji medycznej. Z uwagi na jego zachowanie oraz wyczuwalną woń alkoholu, co mogło stwarzać zagrożenie dla jego życia i zdrowia, postanowiliśmy w asyście pogotowia ratunkowego przewieźć go na Izbę Wytrzeźwień.

Dziękujemy osobom zgłaszającym za zainteresowanie losem drugiego człowieka.




Pies stróżujący też ma swoje prawa

Najwyraźniej zapomniał o prawach zwierząt mężczyzna, który na ul. Architektów (dzielnica Ostropa) trzymał psa na łańcuchu o długości około 1,8 m. Przeprowadziliśmy z nim rozmowę o obowiązkach wynikających z posiadania zwierzęcia i o prawach zwierząt.
Mężczyzna poniósł też konsekwencje prawne swojego zachowania.

Przypominamy, prawa zwierząt (w tym psów stróżujących) i obowiązki ich właścicieli reguluje Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r.  o ochronie zwierząt i art. 9 tejże ustawy, cyt.:
„ 1. Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.
2. Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała, lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi, nie może być krótsza niż 3 m.




Pomoc ma różne oblicza…

W czwartek, 18.11.2021 około 20:40 udaliśmy się na ul. Toszecką (dzielnica Szobiszowice), gdzie według zgłoszenia miała znajdować się ranna osoba.

Na miejscu zastaliśmy mężczyznę, że śladami otarć na twarzy.

Ponieważ nie wymagał pomocy Zespołu Ratownictwa Medycznego, po wstępnym zabezpieczeniu ran, przekazaliśmy go pod opiekę osoby najbliższej.

 

zdjęcie: Straż Miejska Gliwice

 




Rozmowa Zastępcy Komendanta w Radio CCM

Pytania dotyczyły głównie problemu bezdomności w naszym mieście. Zapraszamy do odsłuchania.

 




Sprawa „błękitnej koperty” część 1

Na jednym z miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych, przy ul. Karola Miarki 15 (dzielnica Śródmieście) zatrzymał się samochód firmy świadczącej usługi przewozu osób.
Czy kierujący tym pojazdem mógł się tak zachować? W jakiej sytuacji powinien ponieść konsekwencje swojego zachowania? Co robimy w takich przypadkach?

Po kolei.

Czy mógł? Co do zasady – nie, chyba, że… pasażer taksówki dysponował kartą parkingową umożliwiającą mu korzystanie z zastrzeżonych miejsc postojowych. Pragniemy przypomnieć, że przywilej korzystania z miejsca zastrzeżonego dla osoby niepełnosprawnej jest związany z konkretną osobą, a nie samochodem.

Zdjęcia, które pojawiły się w mediach, niczego takiego nie dowodzą. Gdyby jednak okazało się, że karta była w pojeździe w czasie robienia zdjęć, a fotografujący jej nie zauważył, wtedy kierujący taksówką nie ponosi odpowiedzialności, ponieważ nie można przypisać mu winy w momencie popełnienia czynu zabronionego. Wykroczenie polegające na postoju w miejscu zastrzeżonym dla osób niepełnosprawnych jest szczególnie bulwersującym i podlegającym szczególnie wysokiej karze.

Posiadający uprawnienia może korzystać z samochodu pożyczonego, użyczonego z kierowcą lub bez, wynajętego, bądź wynajętego z kierowcą. Istotne jest posiadanie karty parkingowej i pozostawienie jej w pojeździe (w widocznym miejscu) w czasie postoju na „błękitnej kopercie”.

Czy podejmujemy działania w takich sytuacjach jak opisana powyżej? Tak, robimy to z własnej inicjatywy lub po wcześniejszym zgłoszeniu.

Dlatego namawiamy do tego wszystkich, którzy widzą przypadki nieuprawnionego (w ich przekonaniu) korzystania z miejsc dla osób niepełnosprawnych. Sprawdzimy każde zgłoszenie. A jeżeli to będzie konieczne, wyciągniemy konsekwencje.

 

zdjęcie: internet

 




„Zakaz zatrzymywania” jakiś dziwny, część 3

Co do zasady obowiązywanie „zakazu zatrzymywania się” i „zakazu postoju” odwołuje skrzyżowanie dróg następujące bezpośrednio po zakazie.
To wiedza powszechnie dostępna dla każdej osoby posiadającej prawo jazdy (przynajmniej taką mamy nadzieję). Czy tylko skrzyżowanie odwołuje obowiązywanie znaków B-35 i B-36?
Nie, nie tylko. Obowiązywanie ww. zakazów odwołuje również zestawienie znaku B-35 lub B-36 z tabliczką pod znakową T-25 c wskazującą miejsce, od którego wspomniane zakazy nie obowiązują.
Znaki B-35 i B-36 (z tabliczkami) występują zwykle w „parach”, gdzie pierwszy zakaz uzupełniony jest o tabliczkę T-25a. W ten sposób wyznacza się obszar na drodze, gdzie z punktu widzenia zarządzającego ruchem konieczne jest wprowadzenie takich zakazów.

 

Skoro już jesteśmy przy temacie „zakazów”, chcielibyśmy przypomnieć o jeszcze jednej tabliczce – to T-25 b, która oznacza kontynuację obowiązywania zakazu zatrzymywania się lub zakazu postoju.

Dlaczego o tym piszemy?
Zawodowo zajmujemy się egzekwowaniem przestrzegania przepisów prawa, naszym obowiązkiem jest nie tylko wyciągać konsekwencje, ale również przypominać, edukować, wyjaśniać.

W przyszłym tygodniu przypomnimy o tabliczkach pod znakowych nakazujących określony sposób postoju pojazdów.




„Miszcz Parkowania” – mocny kandydat do konkursu

Takiej ostatnio jeszcze nie widzieliśmy w tym miejscu (blokowanie chodnika + niszczenia zieleńca) – więc pozostając pod niemałym „wrażeniem” przedstawiamy kolejnego kandydata do konkursu „Miszczów parkowania”.




Ujęci podejrzani o dewastację mienia

Pracownicy właściciela posesji zamurowali wszystkie otwory pozwalające na dostęp do budynku.

Podczas jednej z doraźnych kontroli Placu przy Dworcu PKP (około godziny 16:40) zauważyliśmy, że jedno z okien zostało pozbawione zamknięcia.

W czasie kontroli wnętrza pustostanu w jednym z pomieszczeń znaleźliśmy prowizoryczną barykadę, a za nią dwie osoby, które zostały ujęte w związku z podejrzeniem dewastacji mienia.

Sprawa będzie miała swój ciąg dalszy.

zdjęcia: własne SM Gliwice