Spalanie odpadów w sposób zabroniony nie popłaca

Dwa przykłady tego, jak bardzo nie popłaca.
29 listopada 2022 r. około 17:00 na ulicy Curie Skłodowskiej (dzielnica Politechnika, rejon 6) stwierdziliśmy duże zadymienie, pochodzące, jak się okazało z ROD „Krakowianka”. Jeden z użytkowników ROD palił odpady, czyli dokonywał niedozwolonego termicznego przekształcania odpadów. Wyciągnęliśmy wobec niego konsekwencje prawne.

Ta interwencja to okazja, by przedstawić wam jak do problemu niedozwolonego termicznego przekształcania odpadów, podchodzi Sąd.

Pamiętacie?

Każdy ma prawo do podejmowania decyzji, ale też do ponoszenia ich konsekwencji.
 

10 listopada 2022 r. Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał, Wyrok Nakazowy w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Przedmiotem postępowania były dwa przypadki właśnie niedozwolonego termicznego przekształcania odpadów.
Sąd uznał zgromadzony przez nas materiał dowodowy za niebudzący wątpliwości i ukarał sprawcę kara grzywny w wysokości 800 zł oraz zobowiązał do pokrycia kosztów w wysokości łącznej 150 zł.

Pamiętajcie!!

Jeżeli coś można oddać do PSZOK-u, to warto to zrobić by środowisko naturalne i nasz portfel nie cierpiały.




Kolejny sprawca przestępstwa ujęty

30.11.2022 r. około 12:30 podczas rutynowych działań na ulicy Zwycięstwa (dzielnica Śródmieście – rejon 6) zauważyliśmy nieprawidłowo zaparkowany pojazd.

W środku siedział kierujący. Podczas legitymowania okazało się, że ma zatrzymane prawo jazdy.

W związku z ujawnieniem czynu, stanowiącego przestępstwo z art. 244 kodeksu karnego, dalsze działania przejęły odpowiednie służby.




Ujęty nietrzeźwy kierujący

30.11.2022 r. około 13:40 na ulicy Jowisza (dzielnica Kopernik, Rejon 1) otrzymaliśmy informację o nietrzeźwej osobie, która zamierza odjechać samochodem z parkingu przy jednym ze sklepów.
Na miejscu udaremniliśmy odjazd z miejsca postojowego pojazdu, w którym znajdowała się kobieta, od której wyraźnie czuć było woń alkoholu.

Wezwaliśmy na miejsce stosowne służby, które przejęły dalsze czynności. Wynik badania na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu to około 1,66 promila.
Ponieważ kierowanie samochodem w takim stanie, to przestępstwo, sprawą zajmie się Sąd.

Zdjęcie ilustracyjne




„Rowerzyści vs. Piesi” – zakończenie

Tym obowiązkowym i tym, które obowiązkowe nie jest, ale zapewnia rowerzyście, dodatkowe bezpieczeństwo.
Wiemy, że sezon rowerowy się skończył, ale wśród nas są zapaleńcy, którym to nie przeszkadza i korzystają z roweru bez względu na porę roku.

Warto zadbać o dobry stan techniczny roweru – sprawdzić jego działanie, sprawność hamulców i przerzutek, napompować koła… Należy też zwrócić uwagę, w co powinien być wyposażony rower – zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 31.12.2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Obowiązkowymi elementami są:
• z przodu – co najmniej jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej,
• z tyłu – co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz co najmniej jedno światło pozycyjne barwy czerwonej,
• co najmniej jeden skutecznie działający hamulec,
• dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.

Rowerzysta od zmierzchu do świtu lub w tunelu jest obowiązany używać świateł stanowiących obowiązkowe wyposażenie roweru. Ponadto musi zachować szczególną ostrożność, jak również włączyć światła, w które rower jest wyposażony (z przodu i z tyłu) w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza (mgła, deszcz, itp.).

Podczas jazdy w dzień przy dobrej widoczności dopuszcza się, aby światła pozycyjne roweru, były zdemontowane, natomiast na stałe musi być zamontowane obowiązkowe światło odblaskowe.
Ponadto rower może być dodatkowo wyposażony w:
• z przodu – światło odblaskowe barwy białej,
• na kołach – w światła odblaskowe barwy żółtej samochodowej (przynajmniej po jednym na koło),
• na pedałach – w światła odblaskowe barwy żółtej samochodowej,
• w odblaskowy pasek w kształcie nieprzerwanego pierścienia, umieszczony na obu bokach opony albo elementy odblaskowe w kształcie nieprzerwanego pierścienia, umieszczone na bocznych płaszczyznach kół.

Bądź bezpieczny na rowerze – pamiętaj również o założeniu odblasków – opasek lub kamizelek odblaskowych. Zwiększają one znacząco widoczność po zmroku i dają pojazdom szansę na zauważenie rowerzysty. Warto również założyć kask, by chronić swoją głowę.

Pamiętaj również, by poruszać się wyłącznie po drogach rowerowych lub jezdni, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Gdy nie ma chodnika, pobocza, ścieżki rowerowej można poruszać się lewą stroną jezdni, pod prąd, tak jak piesi.

Szczegóły ww. rozporządzenia  znajdziecie tutaj




Dlaczego?

Jak widać na załączonym zdjęciu, w większości były to części mebli. Trudna do zrozumienia jest motywacja sprawcy, który wszystkie te rzeczy mógł zawieźć i oddać BEZPŁATNIE do PSZOK!!!!

Dzielcie się informacjami, nie krępujcie zwrócić uwagi osobie, która niewłaściwie segreguje odpady. Jak widać, nie wszyscy wiedzą jak powinni się zachować. Zgłaszajcie nam sytuacje, w których ktoś narusza nasze wspólne dobro pod numerem 986.

Tym razem osoba, która była sprawcą tego bałaganu, została przez nas odnaleziona. Poniosła również konsekwencje przewidziane prawem za swoje czyny i uprzątnęła bałagan, którego była sprawcą.

Jeżeli macie wątpliwości co do tego, gdzie powinny wylądować różne odpady, pisaliśmy już o tym. Poniżej znajdziecie więcej informacji. Polecamy równiej świetną stronę poświęconą segregacji: https://segreguj.gliwice.eu.




Nieproszony gość

Wczoraj (28.11.2022 r.) podczas rutynowej kontroli rodzinnych ogródków działkowych zauważyliśmy rozciętą siatkę ogrodzeniową. Po wejściu na teren ogródka nie dało się nie zauważyć, że w altanie otwarte było okno oraz drzwi. W pomieszczeniu na narzędzia obcięta została kłódka. Brak właściciela i porozrzucane rzeczy mogły świadczyć o włamaniu. Poprzez Prezesa ogródków powiadomiliśmy właściciela nieruchomości. Po wstępnych oględzinach właściciel stwierdził, iż brakuje kilku dla niego cennych rzeczy. Wezwał na miejsce Policję, która zajęła się dalszymi czynnościami.




Przestraszeni rodzice i dziewczynka, która skręciła nogę, pomogliśmy…

Z relacji świadków wynikało, że straciła przytomność po upadku. Kiedy znaleźliśmy się na miejscu, była już przytomna.

Wezwaliśmy Zespół Ratownictwa Medycznego i monitorowaliśmy stan poszkodowanej do czasu jego przyjazdu.
Ponieważ zachodziło podejrzenie, że poszkodowana skręciła nogę, została zabrana do szpitala.




Rowerzyści vs. Piesi część 3 – czy rowerzysta może przejechać po przejściu dla pieszych?

Chcą korzystać z tej samej przestrzeni. Uważają, że mają do tego prawo i starają się to prawo (do władzy nad chodnikiem) egzekwować.
Kto ma rację, piesi czy rowerzyści?

 

Ustaliliśmy, kiedy rowerzysta może (mimo ogólnego zakazu) poruszać się po drodze dla pieszych i w jaki sposób może to robić.
Czas na przypomnienie, w jaki sposób rowerzysta może, zgodnie z przepisami przejeżdżać przez ulicę. Mówimy tu o przejeżdżaniu w poprzek, podobnie jak pieszy przechodzący przez jezdnię.

Jeżeli rowerzysta chce to robić bezpośrednio przy przejściu dla pieszych, musi mieć do dyspozycji „przejazd dla rowerów” – powierzchnię jezdni lub torowiska przeznaczoną do przekraczania tych części drogi przez osoby kierujące rowerami, hulajnogami elektrycznymi i urządzeniami transportu osobistego oraz osoby poruszające  się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; art. 2 ust.12 ustawy prawo o ruchu drogowym.

Przejazd po przejściu dla pieszych jest zabroniony.
Przypomnijmy, jak wygląda znak drogowy oznaczający, przejście dla pieszych z przejazdem dla rowerzystów.

Tylko taki znak i wyznaczony na drodze „przejazd dla rowerów” uprawnia do przejechania przez jezdnię, w każdej innej sytuacji rowerzysta powinien zejść z roweru i przeprowadzić go przez jezdnię.

Jest coś, co łączy trzy teksty z mini cyklu „Rowerzyści vs. Piesi”.

Każdy z nas, rowerzystów, pieszych ma prawo wyboru. Może nie stosować się do zasad. Jeżeli wybierze taką drogę, musi liczyć się z konsekwencjami.




Świat graffiti i bazgrołów część 1

Graffiti, to sfera ludzkiej aktywności bazująca na umieszczaniu w miejscach publicznych napisów, rysunków, obrazów za pomocą różnych technik. Graffiti może, ale nie musi być sztuką.

Za prekursora graffiti uważa się niejakiego Demetriusa, greckiego gońca, pracującego w Nowym Jorku. 

Jako pierwszy przy użyciu flamastra podpisał się na ścianie nowojorskiego metra, pseudonimem Taki183.

Warto też pamiętać, że jednym z bardziej znanych amerykańskich artystów posługujących się technikami graffiti był J.M. Basquiat, a najbardziej znanym dziś graficiarzem artystą jest Banksy.

Ten tekst nie jest jednak o historii graffiti.
 

Jak to działa?

Wbrew pozorom świat graffiti potrafi być skomplikowany, rządzi się też swoistymi zasadami. W większości przypadków „żywot grafficiarzy” bywa krótki. Kilka lat, mniej więcej pomiędzy 14 a 20 rokiem życia. Wtedy pojawia się zainteresowanie graffiti i pierwsze próby działania.

Początkujący zwykle zaczynają od „taggingu”, później, w miarę nabierania umiejętności i doświadczenia przychodzi czas na nieraz niezmiernie skomplikowane abstrakcyjne kompozycje czy graffiti foto realistyczne.

Mniej więcej pod koniec pierwszego okresu następuje brzemienna w skutkach decyzja o wyborze kierunku działania.

W pewnym uproszczeniu są dwa.
Pierwszy, zdecydowanie zły, to wybór roli autora bazgrołów szpecących i niszczących przestrzeń publiczną, przynoszących wymierne szkody w mieniu właścicieli „ozdobionych” posesji.
Drugi, dużo lepszy, to – autor artystycznego graffiti, twórcy działającego legalnie, mającego duże umiejętności i chęć przekazania swoim widzom, czegoś ważnego.

Nie akceptujemy pierwszego wyboru, chcemy wspierać – drugi.
Będziemy dzielić się z Wami tym, co ważne na temat świata graffiti i bazgrołów. Chcemy przekonać Was, że wspólne działanie przeciwko chuliganom niszczącym przestrzeń publiczną jest ważne i może być skuteczne.




Światowy Dzień Pluszowego Misia

Inspiracją do jej stworzenia było zdarzenie z życia Prezydenta Stanów Zjednoczonych Teodora Roosevelta. W 1902 roku wybrał się na polowanie, a po kilku godzinach bezskutecznych łowów, jeden towarzyszy Prezydenta postrzelił małego niedźwiadka. Prezydent ujrzawszy zwierzątko kazał je wypuścić na wolność. Powstał rysunek, który uwiecznił tą scenę, a waszyngtońska gazeta rozpowszechniła historię. Producent zabawek zainspirowany tym wydarzeniem zaczął sprzedawać maskotki pod nazwą Teddy Bear.

Miś Strażnik świętował ten dzień wraz z dziećmi z Przedszkola Miejskiego z Oddziałami  Integracyjnymi nr 21.




Bezdomni są wśród nas

Spadł pierwszy śnieg, z dnia na dzień temperatura powietrza w nocy jest coraz niższa. Zbliża się zima.
Pamiętamy o bezdomnych. Kontrolujemy miejsca gromadzenia się, oferujemy pomoc, udzielamy jej tym, którzy o nią proszą.

Jednego z nich spotkaliśmy, 23.11.2022 r., wieczorem na ulicy Zwycięstwa (dzielnica Śródmieście, rejon 6), rozmawialiśmy przez chwilę, mężczyzna nie potrzebował naszej pomocy.

Będziemy działać dalej, będziemy kontrolować, sprawdzać.
Bo tak trzeba, bo liczy się każdy człowiek.




„Miszcz parkowania” października

Wybraliście „Miszcza parkowania” października. Dziękujemy za udział w zabawie. Niebawem przedstawimy wam listopadowych kandydatów do tego „wyróżnienia”.