Każdy ma prawo wiedzieć… 29

Pewien właściciel pojazdu udostępnił go innej osobie. Ta popełniła wykroczenie drogowe.
I tu kończą się żarty.
Właściciel pojazdu, na żądanie uprawnionego organu, jakim jest Straż Miejska, odmówił wskazania, komu udostępnił swoją własność. Tym samym popełnił wykroczenie z art. 96 § 3 Kodeksu wykroczeń.
Do Sądu trafił wniosek o ukaranie. Ten uznając, że dowody winy sprawcy są bezsporne, w trybie nakazowym, wymierzył mu grzywnę w wysokości 600 zł oraz zobowiązał do pokrycia pozostałych kosztów, w kwocie łącznej 180 zł.

Czy odpowiadanie za cudze błędy ma sens?
Każdy ma prawo do podejmowania decyzji, które uważa za właściwe, każdy musi liczyć się z ponoszeniem konsekwencji takich decyzji.

Przypominamy:
Art.  96. Kodeksu Wykroczeń (źródło)
§  1.  Właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza:
1)  do prowadzenia pojazdu osobę niemającą sprawności fizycznej lub psychicznej w stopniu umożliwiającym należyte prowadzenie pojazdu,
2)  do prowadzenia pojazdu osobę niemającą wymaganych uprawnień,
3)  do prowadzenia pojazdu osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,
4)  pojazd do jazdy pomimo braku wymaganych dokumentów stwierdzających dopuszczenie pojazdu do ruchu,
5)  pojazd do jazdy, pomimo że pojazd nie jest należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia i przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swego przeznaczenia,
6)  do korzystania z pojazdu samochodowego w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem,
podlega karze grzywny.
§  2. Tej samej karze za czyny określone w § 1 pkt 1, 3-6 oraz za nieumyślne dopuszczenie do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej przez osobę niemającą wymaganych uprawnień podlega dyspozytor pojazdu lub osoba, do której obowiązków należą jego czynności, a jeżeli takiej osoby nie wyznaczono – kierownik jednostki dysponującej pojazdem.
§  3.  Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie.




A może warto wiedzieć – pytacie, odpowiadamy…

 

Tak, musi się przedstawić, mówi o tym art. 22 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 o strażach gminnych, którą znajdziecie w tym miejscu (źródło).

Art. 22 – Strażnik przy wykonywaniu czynności, o których mowa w art. 12, jest obowiązany przedstawić się imieniem i nazwiskiem, a ponadto na żądanie osoby, której czynności te dotyczą, okazać legitymację służbową w sposób umożliwiający odczytanie i zanotowanie nazwiska strażnika oraz organu, który wydał legitymację.

Warto, jednak zauważyć, że musimy to zrobić tylko raz, w sposób określony w powyższym przepisie. Jeżeli osoba, wobec której podejmowana była interwencja, miała możliwość np. zanotowania nazwiska strażnika oraz organu, który wydał legitymację, nie skorzystała z niej, to nie może żądać powtórnego i kolejnego przedstawiania się i okazywania legitymacji.

Podejmując interwencję mamy obowiązek podać jej podstawę prawną i faktyczną. Tu również należy zaznaczyć, że nie ma obowiązku wielokrotnego powtarzania tej informacji. Tym bardziej że taka czynność niepotrzebnie przedłużałaby czas wykonywania czynności służbowych. Trzeba też zwrócić uwagę na to, że nie mamy obowiązku przytaczać brzmienia przepisu, który przywołujemy jako podstawę prawną czynności.

Wzywanie do wskazania takiego brzmienia, nie ma sensu, niepotrzebnie przedłuża czas interwencji i może doprowadzić do przykrych konsekwencji w przypadku odmowy wykonania polecenia wydanego na podstawie prawa.

Przypominamy też:
Na działanie strażników przysługuje prawo złożenia zażalenia do prokuratora.
Mówi o tym art. 20 przywoływanej wcześniej ustawy o strażach gminnych (źródło):
Art. 20 – Na zastosowanie i sposób przeprowadzenia czynności, o których mowa w art. 12 ust. 1 pkt 1–3 i 4–9 oraz art. 14, przysługuje zażalenie do prokuratora.

 




Jedna zła decyzja, cztery wykroczenia…

12 lutego 2022 r. około godziny 11:30 na skrzyżowaniu ulic Barlickiego i Zwycięstwa (dzielnica Śródmieście, rejon 6) zauważyliśmy pojazd stojący w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania i przejścia dla pieszych, dodatkowo, na powierzchni wyłączonej z ruchu. Mężczyzna siedzący za kierownicą oświadczył, że on „tylko na chwilę”, ale poproszony o okazanie prawa jazdy, zmienił zdanie i stwierdził, że jednak nie on prowadził samochód.

Po chwili pojawiła się kobieta, która stwierdziła, że to ona prowadziła pojazd. Niestety (dla niej) co innego wynikało z analizy miejskiego monitoringu, który wyraźnie wskazał na mężczyznę jako prowadzącego. Okazało się też, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Wobec sprawcy wykroczeń wyciągnęliśmy konsekwencje prawne, a sprawą braku uprawnień zajmie się Sąd.

Przypominamy:
1. Za postój w obrębie skrzyżowania „taryfikator mandatów” (poz. 165) przewiduje, kare grzywny w wysokości 300 zł – wykroczenie z art. 97 Kodeksu wykroczeń w związku z art. 49 ust. 1, pkt 1 Ustawy prawo o ruchu drogowym.
2. Za postój w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych „taryfikator mandatów” (poz. 166) przewiduje grzywnę w wysokości od 100 do 300 zł – wykroczenie z art. 97 Kodeksu wykroczeń w związku z art. 49 ust. 1, pkt 2 Ustawy prawo o ruchu drogowym.

3. Za postój na powierzchni wyłączonej z ruchu „taryfikator mandatów” (poz. 281) przewiduje, kare grzywny w wysokości 100 zł – wykroczenie z art. 92 paragraf 1 Kodeksu wykroczeń.
4. Za poruszanie się pojazdem bez uprawnień o wysokości kary decyduje Sąd. Wykroczenie z art. 94 Kodeksu Wykroczeń

Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń (źródło).

Ustawa z dnia 20 maja 1970 r. Kodeks Wykroczeń (źródło).

Ustawa  dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (źródło).




Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112

Kiedy został wprowadzony?
29 lipca 1991 r. Rada Europy wprowadziła numer 112 jako ogólnoeuropejski numer alarmowy. Numer ten działa również w Polsce, ale nie zastępuje działających numerów alarmowych, lecz działa obok nich.

Jak działa?
Centra Powiadamiania Ratunkowego tworzą system, który obsługuje zgłoszenia kierowane do numerów alarmowych: 112, 997 (policja), 998 (straż pożarna) oraz 999 (pogotowie ratunkowe).
Co można zgłaszać operatorowi numeru 112?
• Zagrożenia bezpieczeństwa,
• Zagrożenia porządku publicznego,
• zagrożenia życia, zdrowia i mienia,
• zagrożenia środowiska (sytuacje nagłe),
• przestępstwa,
• kiedy uznamy, że niezbędne jest natychmiastowe działanie Policji, Państwowej Straży Pożarnej lub Państwowego Ratownictwa Medycznego (ostateczna ocena należy do operatora 112).

Jakie sytuacje należy zgłaszać? (przykłady)
• nagłe zagrożenia życia, zdrowia, środowiska,
o silne krwawienia i uszkodzenia ciała,
o omdlenia i utrata świadomości,
• pożary,
• przypadki porażenia prądem,
• nagłe zagrożenia mienia,
o kradzieże, włamania,
o rozboje i inne przypadki użycia przemocy,
• podejrzenie prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających,
• rozpoznania osoby poszukiwanej przez organy ścigania, wymiar sprawiedliwości,

NIE WOLNO korzystać z numeru 112, gdy sytuacja nie wymaga interwencji służb ratunkowych, gdy chcesz na przykład:
• sprawdzić, czy numer 112 naprawdę działa,
• zgłosić fikcyjne zgłoszenie,
• zasięgnąć jedynie informacji na temat pogody, rozkładu jazdy komunikacji miejskiej, kolejowej lub lotniczej,
• poinformować o utrudnieniach w ruchu drogowym,
• wyrazić opinię dotyczącą dowolnego tematu, wydarzenia lub osoby,
• przesunąć umówione spotkanie z przedstawicielami  organów ścigania,
• wezwać taksówkę, zamówić pizzę lub pomoc drogową,
• uzyskać poradę prawną lub medyczną,
• uzyskać numer telefonu do służb.

Aby uniknąć przypadkowego połączenia ze 112:
• blokuj klawiaturę, kiedy nie korzystasz z telefonu,
• przechowuj telefon w bezpiecznym i niedostępnym dla dzieci miejscu,
• jeśli przypadkowo wybierzesz numer alarmowy 112, pozostań na linii i poinformuj operatora numerów alarmowych, że żadna pomoc nie jest Ci potrzebna, a zgłoszenie zostało wywołane przypadkowo.

Blokowanie linii numeru alarmowego może wiązać się z odpowiedzialnością.
Za umyślnie i nieuzasadnione blokowanie numerów alarmowych grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub do 1,5 tys. zł grzywny – podstawa prawna – art. 66 § 1 pkt 2 Kodeksu wykroczeń (źródło).

Art.  66 § 1 – Kto:
1)  chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
2)  umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
§  2 – Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

Zdjęcie: www.gov.pl

 




Pośpiech rzadko popłaca

Przekonał się o tym między innymi kierujący samochodem dostawczym, który zatrzymał się, dziś (10.02.2022 r.) na miejscu zastrzeżonym dla osób niepełnosprawnych na ulicy Dolnych Wałów (dzielnica Śródmieście, rejon 6). Nie dysponował kartą parkingową, więc nie wykazaliśmy zrozumienia dla jego wyjaśnień. Wyciągnęliśmy wobec niego konsekwencje przewidziane prawem.
Przypominamy:

Zatrzymanie pojazdu na miejscu zastrzeżonym dla osoby niepełnosprawnej stanowi wykroczenie z art. 92 § 1 Kodeksu wykroczeń.
Zgodnie z obowiązującym „taryfikatorem mandatów” (poz. 288) grzywna za postój na miejscu zastrzeżonym dla osób niepełnosprawnych wynosi 800 zł + 5 punktów karnych (źródło).




Powierzchnia wyłączona z ruchu – suplement

1 lutego 2022 r. na naszej stronie internetowej pojawił się tekst „Powierzchnia wyłączona z ruchu”. Jeden z czytelników zadał pytanie o to, co zrobić, kiedy znak poziomy (w tym przypadku P-21) jest nieczytelny z powodu np. śniegu zalegającego na drodze.

Odpowiadamy.

Kwestia widoczności lub jej braku, w przypadku znaku drogowego jest sprawą mocno subiektywną i choć trudno mówić o odpowiedzialności za niestosowanie się do znaku drogowego, którego nie widać, to pozostaje jeszcze jedna istotna kwestia.

Oznakowanie „powierzchnia wyłączona z ruchu” stosuje się w miejscach, w których zakaz najeżdżania na obszar wyłączony jest szczególnie istotny z powodu bezpieczeństwa ruchu. Mogą to być między innymi:
• skorygowanie przebiegu krawężnika,
• oddalenie toru jazdy pojazdów od przeszkód,
• uzupełnienie lub zastąpienia wysepek.
• dokładne wskazanie toru jazdy pojazdów,
• wskazania wysepek stworzonych w celu ułatwienia pieszym przejścia przez jezdnię,
• poprawie widoczności dla pieszych przechodzących po wyznaczonym przejściu
• wskazania obszarów kanalizujących ruch na skrzyżowaniu,
• poprawy widoczności dla kierujących włączających się do ruchu z posesji, kiedy postój samochodów może taką widoczność utrudniać.

Dlaczego o tym przypominamy?

Po pierwsze – dlatego, że warto pamiętać o konieczności bezpiecznego poruszania się po drogach i zwracania uwagi nie tylko na znaki pionowe i poziome, ale również dyspozycje wynikające z przepisów.

Po drugie – dlatego, że niestosowanie się do znaków i sygnałów drogowych, stanowi wykroczenie z art. 92 § 1 Kodeksu wykroczeń i w przypadku niestosowania się do znaku P-21 zagrożone jest kara grzywny w wysokości 100 zł.

 

Zdjęcia: własne Straż Miejska Gliwice




Przepis(y) na środę… Czym jest wykroczenie

Wielu z Was wie, że Straż Miejska zajmuje się ściganiem sprawców wykroczeń. To prawda, w zasadzie część prawdy, ale dziś chcielibyśmy zapytać, czy wiecie czym jest, a czym nie jest wykroczenie?
Przedstawimy wam definicję tego pojęcia, posługując się cytatami z ustawy Kodeks Wykroczeń.

Kto odpowiada za wykroczenie?

Art. 1 § 1 – Odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 5000 złotych lub nagany.
 Czyli:
Sprawcą wykroczenia jest ten, kto popełnił czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia, pod groźbą kary.
Zwróćcie uwagę na jeden szczegół – czyn społecznie szkodliwy. To ważne, jeżeli jakiś czyn został opisany w ustawie – Kodeks Wykroczeń (cześć szczególna) to oznacza, że jest on społecznie szkodliwy i nie można powoływać się na tzw. małą szkodliwość społeczną.

Oczywiście, to nie wszystko.
Wiemy, kto – pora na odpowiedź na pytanie gdzie?

Art. 3 § 1 – Na zasadach określonych w niniejszej ustawie (Kodeks wykroczeń) odpowiada ten, kto popełnił wykroczenie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jak również na polskim statku wodnym lub powietrznym.
§ 2 – Odpowiedzialność za wykroczenie popełnione za granicą zachodzi tylko wtedy, gdy przepis szczególny taką odpowiedzialność przewiduje.

Czyli…?
Czyn społecznie niebezpieczny, zabroniony przez ustawę i zagrożony karą musi zostać popełniony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Jaki istotny warunek musi spełniać sprawca, by w przypadku popełnienia czynu zabronionego jako wykroczenie odpowiadać na podstawie ustawy Kodeks Wykroczeń?

Art. 8 – Na zasadach określonych w niniejszej ustawie odpowiada ten, kto popełnia czyn zabroniony po ukończeniu lat 17.

Podsumujmy:
Za wykroczenie będzie odpowiadać osoba, która ukończyła 17 lat i na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, statku powietrznym, statku morskim popełniła czyn społecznie szkodliwy zabroniony przez ustawę, zagrożony karą (przewidzianą przepisem).

I ważna kwestia:
Nie można ot tak, powoływać się na „bo ja nie wiedziałem…”

Przypomina o tym:
Art. 7 § 1 – Nieświadomość tego, że czyn jest zagrożony karą, nie wyłącza odpowiedzialności, chyba że nieświadomość była usprawiedliwiona.

Do tematu definicji wykroczenia i zasad odpowiedzialności jeszcze wrócimy

Wszystkie cytaty w tekście (wyróżnione kolorem czerwonym) pochodzą z Ustawy z dnia 20 maja 1970 r. Kodeks Wykroczeń. Tekst ujednolicony – źródło.

 




Każdy ma prawo… 28

Wszystko ma swój czas i miejsce. Każdy ma prawo decydować…
Historia tego rodzaju zwykle zaczyna się od pomysłu. Pomysłu, żeby się napić piwa, na świeżym powietrzu, a potem to już…
Tak było w przypadku mężczyzny, który w połowie czerwca ubiegłego roku postanowił napić się piwa na ulicy Na Piasku (dzielnica Śródmieście, rejon 6), zapalił przy tym papierosa. Oczywiście palenie tytoniu nie jest zabronione (poza miejscami wyznaczonymi), ale już zaśmiecanie miejsc publicznych niedopałkami owszem, jest zabronione.
Mężczyzna nie był zadowolony ze spotkania z nami, czemu dał wyraz, używając słów wulgarnych w miejscu publicznym. Nie przyjął też kary za popełnione wykroczenia. Sprawa trafiła do Sądu.

Ale…

To nie koniec historii.

Niemal tydzień później, ten sam mężczyzna po raz kolejny naruszył obowiązujące prawo. Tym razem, na przystanku komunikacji publicznej na Placu Piastów palił papierosy w miejscu, gdzie jest to zabronione, zaśmiecił niedopałkami miejsce publiczne i w tymże miejscu używał publicznie słów wulgarnych.
Po raz kolejny nie przyjął kary i sprawa trafiła do Sądu. Ten, rozpatrując dwa wnioski łącznie, uznał, że dowody winy mężczyzny są bezsporne i ukarał go karą grzywny w wysokości 1000 zł oraz zobowiązał do pokrycia pozostałych kosztów postępowania w wysokości łącznie 170 zł.

Przypominamy
Art. 141 Kodeksu Wykroczeń
Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. (źródło)

Art. 431 ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi
1.  Kto spożywa napoje alkoholowe wbrew zakazom określonym w art. 14 ust. 1 i 2a-6 albo nabywa lub spożywa napoje alkoholowe w miejscach nielegalnej sprzedaży, albo spożywa napoje alkoholowe przyniesione przez siebie lub inną osobę w miejscach wyznaczonych do ich sprzedaży lub podawania, podlega karze grzywny. (źródło)

Art. 13 ust. 2 ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych
Kto pali wyroby tytoniowe, nowatorskie wyroby tytoniowe lub papierosy elektroniczne wbrew postanowieniom art. 5, podlega karze grzywny do 500 zł. (źródło)

Szczególnie zwracamy uwagę na:
Art. 9. Kodeksu Wykroczeń

§ 1.  Jeżeli czyn wyczerpuje znamiona wykroczeń określonych w dwóch lub więcej przepisach ustawy, stosuje się przepis przewidujący najsurowszą karę, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu środków karnych na podstawie innych naruszonych przepisów.
§ 2.  Jeżeli jednocześnie orzeka się o ukaraniu za dwa lub więcej wykroczeń, wymierza się łącznie karę w granicach zagrożenia określonych w przepisie przewidującym najsurowszą karę, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu środków karnych na podstawie innych naruszonych przepisów. (źródło)

Powtarzamy po raz kolejny – każdy ma prawo do podejmowania decyzji, które uważa za właściwe, każdy musi liczyć się z ponoszeniem konsekwencji takich decyzji.

 




Psy, nasi podopieczni i nasze obowiązki

 

Wielu z nas opiekuje się zwierzętami domowymi, wielu ma pod opieką psy. Ta opieka, choć potrafi być bardzo przyjemna, to niesie za sobą szereg obowiązków.

 

Dziś przypominamy o jednym z nich.

To obowiązek usuwania odchodów i innych zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzęta domowe. Zrobiło się nieco cieplej, coraz częściej wychodzimy na spacery. Z pewnością nikt z nas nie chce na spacerze natknąć się na przykrą niespodziankę, pozostawioną po czyimś pupilu.

Wspomniany obowiązek wynika – z zapisu § 16 ust. 1 pkt 2 UCHWAŁY NR XXIV/488/2021 RADY MIASTA GLIWICE z dnia 25 marca 2021 r. w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Gliwice.

§ 16. 1. Właściciele bądź opiekunowie zwierząt domowych zobowiązani są do:
2) niezwłocznego usuwania odchodów i innych zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzęta domowe, z miejsc przeznaczonych do wspólnego użytkowania. Odchody zwierząt należy umieszczać w przeznaczonych do tego celu pojemnikach, a w przypadku ich braku, w pojemnikach na niesegregowane (zmieszane) odpady komunalne.

W kolejnym tekście przypomnimy o innych obowiązkach i o konsekwencjach prawnych nieprzestrzegania zasad.

 

foto: pixabay.com




„Bo mu się śpieszyło”

Wczoraj (28.01.2022 r.) około 18:30 zauważyliśmy w Parku Chopina (dzielnica Śródmieście, rejon 6) dość niekonwencjonalnie zaparkowany pojazd, który stał między parkowymi drzewami. Ponieważ niszczenie lub uszkadzanie roślinności na terenach przeznaczonych do użytku stanowi wykroczenie z art. 144 § 1 Kodeksu wykroczeń, postanowiliśmy sprawdzić pojazd. W trakcie czynności podbiegł do nas mężczyzna, który przedstawił się jako kierujący. Zapytany, dlaczego zaparkował w ten sposób, stwierdził, z rozbrajającą szczerością „Bo mu się spieszyło do Palmiarni”. Równie szczerze wyciągnęliśmy wobec niego konsekwencje przewidziane prawem.

Prosimy!
Nie bądź jak ten kierujący, nie niszcz zieleni.




Każdy ma prawo – część 25

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wszystko ma swój czas i miejsce a wolność to prawo czynienia wszystkiego, co nie jest zabronione, każdy ma prawo decydować…

Tak, wiemy o tym i akceptujemy to prawo również w zakresie konsekwencji prawnych podejmowanych decyzji.
Bohater dzisiejszej historii postanowił sprawdzić (podobnie jak jego poprzednik) nieco nieświadomie, ile może kosztować piwo.
6 sierpnia 2021  2021 r. w Gliwicach, na ulicy Błogosławionego Czesława (dzielnica – Politechnika, rejon 3) wbrew zakazowi pił alkohol w miejscu publicznym…
Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu za popełnione wykroczenie i sprawa trawiła do Sądu, bo trafić musiała.

Na podstawie przedstawionych dowodów Sąd uznał, w postępowaniu nakazowym, że wina mężczyzny nie ulega wątpliwości i ukarał go karą grzywny w wysokości 800 zł oraz zobowiązał do pokrycia kosztów w wysokości łącznej 150 zł.

Tanio nie było… 953 zł… za jedno piwo wypite wbrew zakazowi w miejscach publicznych.




Każdy ma prawo, część 24

 

Wolność to prawo czynienia wszystkiego, co nie jest zabronione, napisał Monteskiusz. Zgadzamy się z nim, uważamy, że każdy ma prawo do podejmowania decyzji o swoim zakresie wolności, również, o tym czy przyjmuje karę za popełnione wykroczenie, czy też nie. Bo przecież wszystko ma swój czas i miejsce.

Niestety nie do końca zrozumiał to bohater, dzisiejszej opowieści.
30 lipca 2021 r. na ulicy Na Piasku w Gliwicach (dzielnica Śródmieście, rejon 6) wieczorem, postanowił napić się piwa. Ponieważ zrobił to w obecności strażników, nie skończyło się tylko na ugaszeniu pragnienia. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym i sprawa trawiła do Sądu, bo trafić musiała.

Na podstawie przedstawionych dowodów Sąd uznał, w postępowaniu nakazowym, że wina mężczyzny nie ulega wątpliwości i ukarał go karą grzywny w wysokości 500 zł oraz zobowiązał do pokrycia kosztów w wysokości łącznej 120 zł.

Każdy ma prawo do podejmowania decyzji, które uważa za właściwe, każdy musi liczyć się z ponoszeniem konsekwencji takich decyzji.
Tym razem, butelka piwa kosztowała 623 zł. Drogo …