Głosowanie na „Miszcza Parkowania” listopada

Zasady takie same, jak zawsze – przedstawiamy Wam dziesięciu kandydatów z ubiegłego miesiąca, ale tytuł „Miszcza” otrzyma tylko jeden! Głosować można reakcjami pod  zdjęciami na naszym profilu na portalu Facebook – TUTAJ. Zachęcamy do wybrania swojego faworyta!




Kandydat do „Miszczów” z ulicy WAK

Kolejny kandydat do tytułu „Miszcza Parkowania” to czerwona Honda z ulicy Wybrzeże Armii Krajowej (dzielnica Śródmieście, rejon 6). Dziś prezentujemy kierujących, którzy blokowali chodnik. Wobec kierującego zostały wyciągnięte konsekwencje prawne.




„Miszcz Parkowania” z ulicy Jagiellońskiej

Tym razem kandydata znaleźliśmy na ulicy Jagiellońskiej (dzielnica Politechnika). Kierujący srebrną Skodą postanowił utrudnić życie pieszym, w związku z czym zostały wobec niego wyciągnięte konsekwencje prawne. Z takim kandydatem warto mieć pamiątkowe zdjęcie…




„Miszczowie parkowania” październikowy zwycięzca

Tym razem „tytuł” wędruje do Kandydata nr 3 z ul. Kozielskiej (Dzielnica Wojska Polskiego – rejon 5) za blokowanie chodnika.

Zwycięzca weźmie udział w głosowaniu na „Miszcza roku”, ale nie polecamy naśladować.




„Miszcz” z ul. Wybrzeże Armii Krajowej

(Dzielnica Śródmieście – rejon 6). W związku z tym trafia do naszej galerii „Miszczów Parkowania”, a także będzie brał udział w konkursie miesiąca.

 




„Miszcz Parkowania” – mocny kandydat do konkursu

Takiej ostatnio jeszcze nie widzieliśmy w tym miejscu (blokowanie chodnika + niszczenia zieleńca) – więc pozostając pod niemałym „wrażeniem” przedstawiamy kolejnego kandydata do konkursu „Miszczów parkowania”.




„Miszcz Parkowania” ul. Zimnej Wody

Tym razem ul. Zimnej Wody w dzielnicy Politechnika (rejon 3) – kierujący postanowił zablokować wjazd/wyjazd, w związku z tym poniósł konsekwencje swojego czynu przewidziane prawem.
Trafi do konkursu „Miszczów Parkowania” za listopad, gdzie będzie można oddać na niego głos.




Kierujący mówią, strażnicy słuchają.

Skrzyżowanie, jakich wiele w naszym mieście. Na chodnik wjeżdża kierujący pojazdem marki Fiat.
Chwile później pomiędzy strażnikiem a kierującym tworzy się dialog.

Strażnik (do kierującego): naruszył Pan przepisy prawa o ruchu drogowym, zakaz zatrzymywania się w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania oraz nie pozostawił pan 1,5 metra przejścia na chodniku.

Kierujący: Panie, o co chodzi, przecież tu nie ma znaku? A ja tylko na pięć minut, bo żona kazała mi…

Strażnik: Nie ma znaku, bo zakaz wynika z przepisów, a pan ma obowiązek stosować się do przepisów.

Kierujący: Ale… przecież nikomu to nie przeszkadza, a na chodniku jest z metr przejścia, więc nie widzę problemu. Niech się pan zajmie czymś potrzebnym, a nie czepia się uczciwych ludzi.

Strażnik: Ja widzę… (czas na konsekwencje prawne)

 

PS.

Powyższy tekst jest kompilacją  rozmów strażników miejskich z kierującymi.

Zdjęcie ilustracyjne: Straż Miejska Gliwice

 




Kandydat do „Misczów Parkowania” z ulicy Daszyńskiego

… sportową Kią, który postanowił (zapewne na chwilę) zablokować chodnik na ulicy Kozielskiej (dzielnica Wojska Polskiego). Nie trzeba tłumaczyć, jaki problem sprawił pieszym, dlatego też wobec kierującego zostały wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem.




Nominacja do „Miszczów parkowania” i przypomnienie dotyczące postoju taksówek

Znana już sytuacja z dzielnicy Sikornik ul. Czajki.

W związku z powtarzającą się sytuacją parkowania na postoju taxi przypominamy dlaczego znaki są ustawione w taki sposób oraz co dokładnie oznaczają.

Poczwórna nominacja do “Miszczów” z postoju TAXI, ul. Kościuszki, dzielnica Śródmieście

Gdzie się zaczyna, a gdzie się kończy … postój Taxi?

 




„Miszczów” dwóch z ulicy Młodzieżowej

Tym razem kandydaci pochodzą z ulicy Młodzieżowej (dzielnica Sośnica). Kierujący nieźle się natrudzili, żeby skutecznie utrudnić widoczność na przejściu dla pieszych. Dlatego trafiają do niechlubnego konkursu, a wobec nich zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne.




„Miszcz Parkowania” z ulicy Lipowej

Tym razem kierujący białą Kią postanowił zaparkować „byle gdzie” i padło na… zatokę przystanku autobusowego. Nie trzeba podkreślać, że takie parkowanie bardzo utrudnia życie kierowcom komunikacji miejskiej.

Wobec przedstawionego kandydata wyciągnięte zostały konsekwencje prawne.