Co tydzień, piszemy o ekologii, nawołujemy do szanowania środowiska i m.in. oszczędzania wody.
Jak to jest z tym oszczędzaniem? Jak oszczędzać wodę by to miało sens?
Na początek kwestie z rodzaju nieoczywistych.
Czy wiecie, że oszczędzanie prądu ma wpływ na bilans wodny? Kiedy gasimy niepotrzebne światło, zmniejszamy produkcję gazów cieplarnianych, a to z kolei powoduje zmniejszenie parowania wody, w ten sposób przyczyniamy się do poprawy bilansu wodnego. Że w minimalnym stopniu zależy to od pojedynczych gospodarstw domowych? Tak, to prawda, ale kiedy tych gospodarstw będzie wiele, efekt się zwielokrotni i nie będzie drobny
Kolejny nieoczywisty temat to marnowanie jedzenia. Produkcja każdego rodzaju żywności wymaga wody, bez względu na to, czy chodzi o hodowlę zwierząt, czy uprawy. Rozsądek w gospodarowaniu dostępną żywnością powoduje zmniejszenie ilości wody używanej do jej produkcji, bo i sama jej ilość może być mniejsza. A o co nam chodzi? O oszczędność wody.
I ostatni nieoczywisty temat. Podobnie jak w przypadku zmniejszenia poziomu marnowania żywności, segregowanie odpadów, rozsądne używanie produktów przemysłowych, ochrona przyrody, każde działanie chroniące wpływa pozytywnie na środowisko, a co za tym idzie na bilans wody, a przecież o to nam chodzi.
Na koniec sprawy oczywiste, jeżeli chcesz oszczędzać wodę, to
1. Zamień gorącą kąpiel na prysznic (równie gorący);
2. Zakręcaj kran, kiedy to możliwe;
3. Dbaj o jakość instalacji wodnej i urządzeń, które z niej korzystają;
4. Pierz z głową;
Pamiętajmy, środowisko naturalne jest dla wszystkich, również dla tych, którzy przyjdą po nas.
Foto:pixabay.com