Zauważyliśmy tonącego – co robić?
Każdy z nas może być w sytuacji, w której zobaczy kogoś potrzebującego pomocy. Jak się zachować kiedy w czasie wypoczynku nad wodą widzimy tonącego?
Kiedy jesteśmy na strzeżonym kąpielisku, to stosunkowo prosta sprawa.
Natychmiast powiadamiamy ratowników, są odpowiednio wyposażeni i wyszkoleni, żeby poradzić sobie w takiej sytuacji. Może się wydarzyć tak, że ratownik poprosi nas o pomoc przy wyciągnięciu poszkodowanego na brzeg. Trzeba to zrobić bez zbędnej zwłoki.
Gorzej, gdy do tonięcia dochodzi w miejscu, gdzie nie ma ratowników. W takiej sytuacji niezwłocznie musimy skorzystać z numeru alarmowego 112. Operator szybko i sprawnie powiadomi odpowiednie służby. To pierwszy element naszego działania.
Drugi, jest znacznie trudniejszy. To my musimy podjąć decyzję o wyciągnięciu tonącego z wody.
Pamiętajcie, że może to być ekstremalnie niebezpieczne. Jeżeli jednak zdecydujecie się na podjęcie takiego działania musicie pamiętać o tym, że:
1. Musimy nie tylko dopłynąć do tonącego, ale także doholować go w bezpieczne miejsce.
2. Unikamy bezpośredniego kontaktu z tonącym. Dlaczego? Człowiek tonący wykonuje nieskoordynowane ruchy, które mogą zakończyć się wciągnięciem pod wodę. Jeśli dysponujemy materacem, pontonem, należy wykorzystać ten sprzęt i tak podpłynąć do tonącego, aby najpierw chwycił np. bojkę z którą płyniemy, albo burtę łódki, czy koło ratunkowe.
3. Pomocne mogą okazać się jakiekolwiek przedmioty utrzymujące się na powierzchni – piłki, deski, nadmuchiwane zabawki dla dzieci.
4. Konieczna będzie pomoc innych osób przebywających w tym czasie nad wodą. Jeśli jest wielu plażowiczów, a tonący znajduje się w niedalekiej odległości od brzegu, można utworzyć „łańcuch ludzi”, którzy wzajemnie trzymają się za ręce.
5. Jeśli dysponujemy sprzętem ratowniczym (np. z ośrodków zlokalizowanych w pobliżu jeziora), a poszkodowany jest blisko brzegu, należy rzucić w jego kierunku koło ratunkowe lub specjalną rzutkę z linką. Taki sprzęt umożliwia udzielenie pomocy bez wchodzenia do wody.
Trzymamy kciuki za bezpieczne wakacje nad wodą.