Po potwierdzeniu sytuacji na miejsce wezwano straż pożarną, która podjęła próbę otwarcia mieszkania celem upewnienia się, w jakim stanie są zwierzęta. Jednocześnie przeprowadzono wywiad wśród sąsiadów i ustalono właściciela zwierząt. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze – zwierzęta miały opiekę i były w dobrej kondycji, miały dostęp do wody oraz pożywienia.
Dziękujemy sąsiadom za czujność i troskę o los zwierząt! Czasem warto upewnić się, że wszystko jest w porządku, niż zignorować możliwy dramat.