Zakłócenie spokoju i porządku publicznego, to jedno z najbardziej dokuczliwych wykroczeń opisywanych w Kodeksie wykroczeń.
To zakłócenie polega na podjęciu działania odbiegającego od przyjętych w społeczeństwie norm zachowania.
Zachowanie musi być naganne w swej istocie, dlatego nie popełnia wykroczenia zakłócania np. ciszy nocnej ktoś, kto głośno wzywa pomocy.
Biorąc pod uwagę powyższe, wykroczenia z art. 51 kodeksu wykroczeń są wykroczeniami skutkowymi.
Musi dojść do zachowań opisanych w przepisie, by można mówić o popełnieniu czynu zabronionego. Oznacza to, że musi dojść do np. zakłócenia spoczynku nocnego co najmniej jednej osobie.
Podobnie w przypadku wywołania zgorszenia w miejscu publicznym, poszkodowana musi być co najmniej jedna osoba. Przy czym, należy zwrócić uwagę, że w charakterze poszkodowanego, zarówno zakłóceniem spokoju, spoczynku nocnego jak i wywołaniem zgorszenia, nie może być strażnik miejski, policjant, których zadaniem jest przeciwdziałanie takim zachowaniom.
Art. 51. [Zakłócenie spokoju lub porządku publicznego]
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.