Nie musi być tak, że wszyscy lokatorzy płacą za błędy jednego z nich. Dzięki Waszym zgłoszeniom coraz częściej osoby, które w niewłaściwy sposób segregują opady ponoszą za swoje czyny konsekwencje. Tym razem przekonał się o tym mężczyzna z ulicy Lotników (dzielnica Trynek, rejon 4). Ustaliliśmy, skąd pochodziły materiały budowlane, które wrzucono do czarnego pojemnika. Wobec sprawcy zostały wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem. Dodatkowo posprzątał wcześniej wyrzucone śmieci.
Jeśli nie wiecie, gdzie powinny trafić rzeczy, których już nie potrzebujecie pisaliśmy już o tym tutaj:
Pamiętajcie!
Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Gliwice § 13, ust. 1, pkt. 4 mówi:
„odpadów budowlanych i rozbiórkowych należy pozbywać się poprzez ich samodzielne dostarczanie do wyznaczonego na terenie miasta punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych zorganizowanego przez gminę. Należy je gromadzić w pojemnikach/workach, w trakcie trwania remontu na terenie wyznaczonym przez właściciela nieruchomości i za jego zgodą”
A Ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w art. 10 ust. 2a:
„Karze określonej w ust. 2 podlega także ten, kto nie wykonuje obowiązków określonych w regulaminie.”
Czarny pojemnik – odpady, których nie można zakwalifikować do któregokolwiek z innych frakcji zbieranych selektywnie. NIE wrzucajcie do niego np.: baterii, opakowań po farbach, olejach silnikowych, smarach, sprzętu AGD czy opon. To wszystko (i nie tylko) bezpłatnie przyjmie od nas PSZOK czyli Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ulicy Rybnickiej 199B.