fbpx

„A komu to przeszkadza…?”

Krótki tekst o drobiazgach, które drobiazgami nie są.
image_pdfimage_print

Często spotykamy się z takim pytaniem zadawanym  w przypadku  „błahych” (w przekonaniu sprawcy) wykroczeń.
Na zdjęciu ilustrującym tekst mamy klasyczny przykład, takiego pozornie „nic nieznaczącego” zachowania.

Kierujący czerwonym pojazdem zatrzymał się w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych.

To wykroczenie z art. 97 Kodeksu wykroczeń w związku z art. 49 ust.1, pkt 2 ustawy prawo o ruchu drogowym, cyt.

Art.  97.  Kodeksu wykroczeń

Uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym lub przepisom wydanym na jej podstawie,

podlega karze grzywny do 3000 złotych albo karze nagany.

Art. 49. 1. ustawy prawo o ruchu drogowym
Zabrania się zatrzymania pojazdu:
1) na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania;
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem (podkreślenie własne).

My jednak chcemy zwrócić uwagę na co innego. Na zdjęciu, po prawej stronie widać dzieci. One też są uczestnikami ruchu drogowego. Gdyby któreś z nich chciało skorzystać z przejścia (przechodzą od strony prawej do lewej, musiałoby wyjść niemal do połowy długości przejścia dla pieszych, by zobaczyć czy coś nie nadjeżdża z prawej strony. To potencjalnie bardzo niebezpieczna sytuacja spowodowana przez kierującego czerwonym samochodem.

Czy takie zachowanie na pewno nikomu nie powinno przeszkadzać?

Udostępnij:
Open chat
Potrzebujesz pomocy?
Jak możemy Ci pomóc?
Skip to content